Niedzielne morsowanie na radomskich Borkach
Temperatura powietrza znacznie przekraczająca zero stopni oraz praktycznie bezwietrzna pogoda sprawiła, że wejście do wody nie było aż tak heroicznym wyzwaniem, jak w niektóre styczniowe czy grudniowe niedziele.
Tym razem rozgrzewka była krótsza, nie było też szefa radomskich morsów, który wybrał się nad morze zapewne… w poszukiwaniu chłodniejszej wody. Wszystkim dopisywał humor, atmosfera była świetna, wiele osób decydowało się na skoki do wody i pływanie. Wiele osób trochę dłużej przebywało w wodzie.
Jak zwykle bezpieczeństwa strzegli doświadczeni ratownicy wodni. Morsy kąpią się blisko pomostu, gdzie głębokość wody nie jest duża. Do radomskich morsów przystępują nowe osoby, zapewne przemawia do nich argumentacja, że kąpiel w lodowatej wodzie to samo zdrowie. Przede wszystkim jest to bardzo czyta woda, bo w niskich temperaturach nie rozwijają się bakterie.
Kąpiele w zimnej wodzie wykazują działanie przeciwdepresyjne i łagodzą negatywne emocje. Poza tym podnoszą jakość snu, usprawniają spalanie tkanki tłuszczowej i metabolizm. Morsowanie poprzez poprawę ukrwienia skóry wpływa korzystnie na jej kondycję.
Zobaczcie zdjęcia z niedzielnej kąpieli:
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?