Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemieckie wino i włoska czekolada w "Czarnym kocie" (zdjęcia)

tnt
- Wymyślenie nazwy lokalu zaczęło się od żartu. Mamy czarnego kota, więc pomyśleliśmy, że to on zostanie patronem kawiarni – mówi Joanna Baranowska z kawiarni "Czarny kot”.
- Wymyślenie nazwy lokalu zaczęło się od żartu. Mamy czarnego kota, więc pomyśleliśmy, że to on zostanie patronem kawiarni – mówi Joanna Baranowska z kawiarni "Czarny kot”. Sz. Wykrota
Nowa kawiarnia przy deptaku w Radomiu.
Logo i wystrój zaprojektował Michał Budzisz, radomski artysta plastyk.
Logo i wystrój zaprojektował Michał Budzisz, radomski artysta plastyk.

Logo i wystrój zaprojektował Michał Budzisz, radomski artysta plastyk.

Kameralne wnętrza lokalu przy ulicy Żeromskiego 38 po raz kolejny zmieniły właściciela. Tym razem powstała tam kawiarnia pod tajemniczą nazwą "Czarny kot".

- Wymyślenie nazwy lokalu zaczęło się od żartu. Mamy czarnego kota, więc pomyśleliśmy, że to on zostanie patronem kawiarni - mówi Joanna Baranowska z kawiarni "Czarny kot". - Wystrojem zajął się Michał Budzisz, radomski artysta plastyk. To on stworzył logo, dał pomysł na to, jak ma wyglądać wnętrze. Cały czas nad nim pracujemy, dodajemy kolejne elementy. Na jednej ze ścian powstanie mozaika z czarnych ramek. czarne koty można spotkać u nas wszędzie, i wcale nie przynoszą pecha. Dzieciom szczególnie podobają się te na lampach przy ogródku - śmieje się pani Joanna. - Często prosimy najmłodszych, którzy przychodzą tu z rodzicami, żeby policzyli zwierzaki.

Lokal jest wymarzony dla rodzin, bo obowiązuje tu zakaz palenia. W menu, specjalnie dla dzieci, są gofry i desery. Dorośli mogą przysiąść przy lampce wina, którego nie kupimy w sklepie. - Importujemy oryginalne wina z Włoch i Niemiec. polecamy też włoską czekoladę na gorąco, która już podbiła serca gości - opowiada pani Joanna. - Mamy też mocniejsze trunki i świetną kawę. Klienci próbują raz i wracają do nas.

Dużym powodzeniem cieszą się także naleśniki na słodko i ostro, ale największą furorę zrobiły grillowane kanapki. - Wpadają po nie i uczniowie, i pracownicy okolicznych firm. Dla tych ostatnich mamy rano specjalne zniżki - mówi Joanna Baranowska.

W lecie przy lokalu działa ogródek.
W lecie przy lokalu działa ogródek.

W lecie przy lokalu działa ogródek.

Chociaż na drzwiach "Czarnego kota" widnieje napis, że jest on otwarty od 9 do 22, to nikt nie zostanie wyproszony wraz z wybiciem tej godziny. - Zawsze zostajemy dłużej, jeśli w kawiarni są goście. Dzień przed otwarciem mieliśmy pierwszych klientów o 2 w nocy - uśmiecha się pani Joanna. - Panowie świętowali narodziny trojaczków, więc nie było wyjścia - w tak radosnej chwili musieliśmy ich ugościć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie