Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieoczekiwana porażka Hurkacza w Australian Open. W czwartek na kort wyjdzie pozostała trójka polskich singlistów

Tomasz Dobiecki
Dwie ostatnie edycje Australian Open Iga Świątek kończyła na 1/8 finału.
Dwie ostatnie edycje Australian Open Iga Świątek kończyła na 1/8 finału. fot. Sylwia Dabrowa
Hubert Hurkacz, rozstawiony z numerem 10., nieoczekiwanie odpadł w drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open. W środę 24-letni Polak przegrał z Francuzem Adrianem Mannarino 4:6, 2:6, 3:6. W singlu w Melbourne występują jeszcze Iga Światek (nr 7.), Magda Linette i Kamil Majchrzak (LOTOS PZT Team), którzy zagrają drugie swoje mecze w czwartek.

Środowy mecz trwał dwie godziny i trzy minuty, a Polak sześciokrotnie stracił w nim swoje podanie, samemu przełamując rywala tylko raz, w trzecim secie. Miał przewagę w asach 11-6, ale grał na dość niskim procencie skuteczności pierwszego serwisu.

Hurkacz w poniedziałek wypadł z pierwszej dziesiątki rankingu ATP Tour i jest w nim 11. Natomiast Mannarino zajmuje obecnie 69. miejsce na świecie. Francuz zrewanżował się za porażkę z lutego ubiegłego roku na twardym korcie w hali w Rotterdamie, gdzie wygrał Polak 6:3, 7:6 (8-6).

W tej sytuacji w głównej drabince męskiej w grze pojedynczej pozostał tylko Kamil Majchrzak, który we wtorek pewnie wyeliminował doświadczonego Włocha Andreasa Seppiego 6:1, 6:1, 7:5. W czwartek rywalem 26-letniego zawodnika LOTOS PZT Team będzie rozstawiony z numerem 32. Francuz Alex de Minaur (42. w rankingu ATP Tour). Wyjdą do gry około godz. 6.30 czasu polskiego na największym stadionie – Rod Laver Arena.

- Jeszcze ze sobą nie graliśmy, ale przed tym meczem obejrzę kilka jego spotkań i z trenerem opracujemy taktykę na to spotkanie. Na pewno muszę grać agresywnie i starać się tracić jak najmniej sił na długie męczące wymiany. Tenisowo czuję się cały czas świetnie i gram naprawdę bardzo dobrze, ale wciąż odczuwam skutki COVIDA, więc organizm nie pracuje na sto procent możliwości. Ale jestem pozytywnie nastawiony i wierzę, że jestem w stanie wygrać kolejny mecz w tym roku. Na razie nie mam powodów do narzekania i cieszę się, że od początku widać efekty solidnie przepracowanego okresu przygotowawczego – uważa Majchrzak, niepokonany od początku roku.

Zawodnik LOTOS PZT Team rozpoczął sezon trzema zwycięskimi meczami i to bez straty seta występując w polskiej drużynie grającej w ATP Cup. W Sydney zdobywał punkty w fazie grupowej przeciwko ekipom Grecji, Gruzji i Argentyny, w której pokonał 44. na świecie Federica Delbonisa. Przed półfinałem z Hiszpanią otrzymał pozytywny wynik testu na COVID-19 i kolejne siedem dni spędził na kwarantannie w hotelu, zanim dotarł do Melbourne w ostatni czwartek.

W środę na kortach w Melbourne Park wystąpiła tylko dwójka Polaków. W grze podwójnej porażkę w pierwszej rundzie poniosła Katarzyna Piter w parze z Egipcjanką Mayar Sherif. Przegrały z Japonkami Eri Hozumi i Makoto Ninomiyą 2:6, 4:6.

Do drugiej rundy singla kobiet, już we wtorek, awansowały rozstawiona z numerem siódmym Iga Świątek oraz Magda Linette 53. w rankingu WTA Tour. Obie zobaczymy na korcie w czwartym dniu Australian Open.

Już o godzinie 1 w nocy Świątek spotka się na John Cain Arena z 82. Na świecie Szwedką Rebeccą Peterson, którą przed rokiem pokonała 6:1, 6:1 w drugiej rundzie wielkoszlemowego Roland Garros.

Natomiast Linette zobaczymy w drugim pojedynku wyznaczonym na korcie numer 3, a po drugiej stronie siatki stanie rozstawiona z nr 25. Rosjanka Daria Kasatkina, 23. na świecie (była już 10. W WTA), z którą Polka ma korzystny bilans pojedynków 2-1. Wszystkie rozegrały na twardej nawierzchni, a poznanianka lepsza od rywalki była przed czterema laty w drugiej rundzie Australian Open oraz w ubiegłym sezonie w ćwierćfinale imprezy WTA w Cleveland. Trzy tygodnie wcześniej przegrała z nią tej samej fazie w San Jose.

Pod koniec dnia, w ostatnim meczu na korcie 14., Linette i Amerykanka Bernarda Pera zagrają w pierwszej rundzie przeciwko Dunce Clarze Tauson i Belgijce Alison van Uytvanck. O podobnej porze, na korcie 15., zadebiutuje w Wielkim Szlemie Jan Zieliński (LOTOS PZT Team) w parze z Kazachem Aleksandrem Bublikiem, a ich pierwszymi rywalami będą Amerykanin Marcos Giron i Soonwoo Kwon z Korei Płd.

Natomiast już o godz. 1 rywalizację w deblu na korcie nr 16. rozpocznie Alicja Rosolska razem z Japonką Nao Hibono. Spotkają się z Amerykankami Ann Li i Alison Riske.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nieoczekiwana porażka Hurkacza w Australian Open. W czwartek na kort wyjdzie pozostała trójka polskich singlistów - Sportowy24

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie