Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewidomy za kierownicą samochodu. Moto Show w Radomiu (zdjęcia)

/sid/
Marek Michalik stracił wzrok ponad dwadzieścia lat temu. Marzył aby poprowadzić samochód
Marek Michalik stracił wzrok ponad dwadzieścia lat temu. Marzył aby poprowadzić samochód J. Stobiecki
Jednym z gości pokazów był Wojciech Owczarek, perkusista grupy Ira.

[galeria_glowna]
Niewidomy Marek Michalik poprowadził samochód w czasie zorganizowanego przez Sekret Serwis Racing i radomski hipermarket E.Leclerc Moto Show.

Parkingu przed hipermarketem E.Leclerc zamienił się w niedzielę w tor wyścigowy. Na wystawie obok samochodów przygotowanych do startów w wyścigach i rajdach, wyczynowych gokartów zaprezentowana została pełna gama modeli marki Hyundai. Samochody koreańskiego producenta można było nie tylko oglądać, ale także sprawdzić w praktyce.

Na wszystkich, którzy odwiedzili Moto Show czekały konkursy jazdy sprawnościowej. Można było spróbować swoich sił między innymi w jeździe samochodem na trolejach (małe koła pozwalające imitować poślizg) oraz przekonać się, jakie zaburzenia wzroku wywołuje alkohol, prowadząc auto w alkogoglach. Spory umiejętności od kierowcy wymagała także próba Stewarta, w czasie której należy jechać na tyle płynnie, aby piłeczka nie wypadła ze specjalnego talerza, umieszczonego na masce samochodu.

Jako pierwszy na wytyczonym torze pojawił się radomianin, Marek Michalik. Ponad dwadzieścia lat temu stracił wzrok. Jego marzeniem było poprowadzić samochód. W niedzielę zasiadł za kierownicą auta. Pilotował go Norbert Stańczyk, radomski kierowca wyścigowy. Pokonał trasę, nie przewracając żadnego pachołka!

- Norbert podpowiadał mi, kiedy skręcić, w którą stronę i mniej więcej o jaki kąt - wyjaśniał po zakończeniu jazdy Michalik. - Przy tym wszystkim delikatnie obchodziłem się z pedałem gazu. Może kiedyś, jeszcze raz uda się poprowadzić samochód.

Przejazd niewidomego kierowcy oglądał Thomas Renard, dyrektor E.Leclerc w Radomiu. Okazało się, że jest fanem nie tylko piłki siatkowej, ale także sportów motorowych.

- Chciałbym kiedyś spróbować swoich sił w wyścigach na lodzie - przyznał Renard.

W trakcie imprezy zbierano pieniądze na "Szlachetną paczkę". Każdy, kto wsparł akcję, mógł przejechać się samochodem wyścigowym, prowadzonym przez Stańczyka. Pierwszym, który się odważył, był Wojciech Owczarek, perkusista grupy Ira.

- Pierwszy raz miałem okazję przejechać się taki samochodem, wrażenie jest niesamowite - powiedział po wyjściu z "wyścigówki" Owczarek. - Mam ciągoty do szybkiej jazdy, ale pozostanę, przy grze na perkusji. Zachęcam wszystkich, którzy chcą poczuć adrenalinę, żeby wsparli akcję "Szlachetna paczka" i skorzystali z możliwości przejażdżki na fotelu pilota.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie