Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła wystawa monet biblijnych w Zwoleniu (zdjęcia)

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Przewodnikami po wystawie byli Przemysław Ziemba (z lewej) i Jerzy Leśniewski z radomskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego.
Przewodnikami po wystawie byli Przemysław Ziemba (z lewej) i Jerzy Leśniewski z radomskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego. Piotr Kutkowski
Jak wygląda "wdowi grosz", Judaszowe srebrniki albo moneta, której wizerunek odkryto na całunie Turyńskim? Ci, którzy obejrzeli wystawę podczas Parafiady w Zwoleniu już to wszystko wiedzą,
Wystawa cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem
Wystawa cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem

Wystawa cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem

Niedziela, kościół pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Zwoleniu, Parafiada. Tuż obok zabytkowej świątyni
w dwóch gablotach kilkanaście monet, pośród nich bite przed dwoma tysiącami lat lepiony namiestnika rzymskiego Poncjusza Piłata i srebrny szekel miasta Tyru. Taki sam, jak był jednym z 30 srebrników darowanych Judaszowi Iskariocie za zdradzenie Jezusa Chrystusa. Każdej monecie towarzyszy wydruk z powiększeniem i opisem, dodatkowe informacje można też znaleźć na opisowej planszy oraz przede wszystkim u organizatorów wystawy - Przemysława Ziemby i Jerzego Leśniewskiego z radomskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego.

OCENY

Pojawiają się też osoby z własnymi monetami, prosząc o spojrzenie na nie fachowym okiem. Okazuje się, że pośród popularnych monet, są też i rarytasy.
Przemysław Ziemba każdego zachęca do gromadzenia zbiorów. I przyznaje, że jeżeli ktoś już zacznie zbierać monety, to trudno będzie mu się pozbyć tej pasji.

- Ile kosztuje taka pasja w przypadku monet biblijnych?
- Ceny zaczynają się od kilkudziesięciu złotych, ale za srebrne, oryginalne monety trzeba zapłacić czasami nawet kilka tysięcy euro. A wartość zależy nie tylko od kruszcu czy stanu, ale również od związków historycznych. Tak jest w przypadku srebrników - wylicza Przemysław Ziemba.

HISTORIA

Na wystawie dzięki monetom można prześledzić historię Judei od czasów panowania dynastii hasmonejskiej poprzez dominację rzymską, aż do pierwszego powstania przeciwko panowaniu rzymskiemu, krwawo stłumionego przez konsula Tytusa Flawiusza, syna Wespazjana.
Monety bite przez Rzymian są wykonane ze srebra, mają czytelne rysunki i świetną jakość. Te, bite w Judei są znacznie mniejsze, biedniejsze i robione były z brązu.
- Judea nie chciała umieszczać na monetach wizerunków Cesarzy, dlatego Rzymianie zgodzili się na to, by produkowali monety z inną symboliką, ale za to o najmniejszych nominałach. Stąd chociażby monety o nazwie" wdowi grosz" - wyjaśniają organizatorzy.
Prezentacja wystawy podczas Parafiady kończy się po kilka godzinach. Ale to nie koniec - będzie ona dostępna jeszcze przez kilkanaście dni w Regionalnym Centrum przy Nekropolii Jana Kochanowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie