Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK: Co najmniej połowa uczniów ma wady postawy. Na pomoc gmin rzadko mogą liczyć

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
NIK: Co najmniej połowa uczniów ma wady postawy. Na pomoc gmin rzadko mogą liczyć
NIK: Co najmniej połowa uczniów ma wady postawy. Na pomoc gmin rzadko mogą liczyć fot: arkadiusz wojtasiewicz/polskapress
Wady postawy dotykają ponad połowy uczniów. Nierzadko sprzyja im przesadne obciążenie kręgosłupa ciężkimi plecakami. Tymczasem z raportu NIK wynika, że dzieci mi młodzież na pomoc mogą liczyć jedynie w szkołach, a i ta jest całkowicie niewystarczająca.

Najwyższa Izba Kontroli zawraca uwagę, że zniekształcenia kręgosłupa oraz wady stóp i kolan to najczęstszy problem zdrowotny wśród dzieci i młodzieży, który dotyka wg różnych źródeł od 50 do 60 proc. uczniów., wyprzedzając tym samym inne schorzenia takie jak alergie, zaburzenia refrakcji i akomodacji oka, czy otyłość.

Wady postawy rozwijają się podczas tzw. skoków wzrostowych (wiek 6-7 i 12-16 lat), gdy rozwój układu mięśniowego nie nadąża za szybkim wzrostem kości. Główne przyczyny, poza zmianami wrodzonymi, to złe nawyki (wynikające np. ze źle dobranego stanowiska pracy ucznia i/lub wadliwej pozycji wypoczynkowej, brak ruchu) i nadmierne obciążenie ciała (np. przeciążony i źle noszony tornister, nadwaga). Wady postawy mogą w życiu dorosłym skutkować poważnymi schorzeniami w postaci np. zaburzeń krążeniowo-oddechowych, upośledzenia sprawności i wydolności ogólnej, zespołów bólowych kręgosłupa, problemów ginekologicznych u kobiet.

Izba zaznacza, że profilaktyka wad postawy u dziecka wymaga wiedzy na temat samej prewencji i roli prawidłowej postawy ciała, a także motywacji, umiejętności oraz wdrożenia tej profilaktyki. Istotne jest również wczesne wychwycenie uczniów zagrożonych rozwojem wad postawy poprzez badania przesiewowe i profilaktyczne badania lekarskie (bilanse zdrowia). Szkoła powinna zapewnić warunki sprzyjające zdrowemu rozwojowi, co obejmuje też profilaktyczną opiekę zdrowotną.

W związku z tym konieczna jest pełna współpraca z rodziną i pracownikami oświaty. Tym bardziej, że dziś dzieci i młodzież spędzają wolny czas przed ekranami komputerów i telefonów. To właśnie od współpracy wszystkich podmiotów odpowiedzialnych za rozwój dzieci - rodziców/opiekunów prawnych, pracowników oświaty, ochrony zdrowia - każdego w zakresie jego własnych kompetencji zależy skuteczność profilaktyki wad postawy ciała uczniów.

Gminy nie rozumieją powagi problemu i nie podejmują działań

Z raportu NIK wynika, że w skontrolowanych gminach i prowadzonych przez nie szkołach podejmowane dotychczas działania na rzecz profilaktyki wad postawy były niewystarczające, a co za tym idzie nieskuteczne.

Gminy nie orientują się w potrzebach w tym zakresie, nie rozumieją powagi problemu i nie inicjują ścisłej współpracy szkół z pracownikami służby zdrowia i rodzicami dzieci, by wdrożyć kompleksową profilaktykę wad postawy.

Nawet jeśli gminy prowadzą rozpoznanie potrzeb zdrowotnych mieszkańców, to rzadko obejmuje ono schorzenia układu ruchu, w tym kręgosłupa, a jeszcze rzadziej prowadzi do zaplanowania i wdrożenia profilaktyki. Rozpoznanie to bywa prowadzone na podstawie zróżnicowanych źródeł informacji.

Gminy zostawiają z problemem szkoły

Jedynie część gmin zdiagnozowała stan zdrowia mieszkańców, a tylko w jednej gminie zaplanowano prowadzenie profilaktyki wad postawy uczniów. W innych skontrolowanych gminach planowanie i realizację zadań w tym obszarze pozostawiono szkołom.

Gminy rzadko też aktywnie informują o możliwościach profilaktyki wad postawy, choć dbałość o stan zdrowia uczniów to zadanie własne gmin. Pomimo funkcjonujących w województwach regionalnych programów polityki zdrowotnej (obejmujących profilaktykę wad postawy ciała dzieci i młodzieży) żadna ze skontrolowanych gmin nie zadbała o uczestnictwo w nich uczniów.

Co więcej gminy same nie opracowują i nie realizują programów polityki zdrowotnej dotyczącego profilaktyki wad postawy u dzieci i młodzieży ani nie łożą środków na programy polityki zdrowotnej dotyczące wad postawy realizowanych przez inne podmioty. Ograniczają się tylko do zapewnienia środków finansowych na funkcjonowanie i wyposażenie szkół.

Niemniej uczniowie uczestniczą w programach profilaktycznych, które bezpośrednio lub pośrednio odnoszą się do profilaktyki wad postawy.

Pielęgniarki szkolne prowadzą badania przesiewowe, jednak niekiedy szkoły nie zapewniają sobie dostępu do danych dotyczących skali rozpoznanych wad postawy, co w istotny sposób ogranicza dobór, a tym samym skuteczność prowadzonej profilaktyki. Gabinety profilaktyki zdrowotnej spełniają niezbędne wymagania i są wyposażone w obowiązkowy sprzęt do wykonywania testów przesiewowych dotyczących układu ruchu.

Dyrektorzy szkół współpracują z podmiotami leczniczymi udzielającymi świadczeń z zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami, w szczególności z pielęgniarkami szkolnymi, ale współpraca ta nie jest sformalizowana, a podejmowane działania nie zawsze są dokumentowane.

W dużej części skontrolowanych szkół przeprowadzono poza badaniami przesiewowymi dodatkowe badania w kierunku rozpoznania wad postawy. W 20 proc. szkół były to badania nieodpłatne, prowadzone przez pielęgniarkę szkolną, fizjoterapeutę lub podmiot zewnętrzny w ramach umowy zawartej z gminą. W jednej gminie badania takie odbywały się z inicjatywy prywatnego podmiotu, a ich koszty ponieśli rodzice.

Niedofinansowana gimnastyka korekcyjna

NIK zawraca uwagę, że rozpoznanie wad postawy u uczniów często nie skutkuje zaplanowaniem i organizacją zajęć gimnastyki korekcyjnej, a nauczyciele wf rzadko mają kwalifikacje do prowadzenia tych zajęć.

Na gimnastykę korekcyjną wydatkowano zaledwie 7,4 proc. środków przeznaczonych na tworzenie uczniom w szkołach warunków ograniczających możliwość wystąpienia wad postawy. Żadna ze skontrolowanych gmin nie skorzystała z dofinansowania zajęć sportowych dla uczniów z elementami gimnastyki korekcyjno-kompensacyjnej ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Zajęcia wychowania fizycznego uwzględniają problematykę wad postawy. Tylko w dwóch skontrolowanych szkołach dano uczniom możliwość wyboru zajęć wychowania fizycznego (sportowych, rekreacyjno-zdrowotnych, tanecznych lub aktywnej turystyki). Tam też była największa frekwencja na lekcjach wf.

Szkoły dokonują pomiaru wzrostu uczniów i dostosowują do nich meble szkolne. Jednak w dużej części szkół kontrolerzy Inspekcji Sanitarnej (prowadzącej kontrolę na zlecenie NIK) stwierdzili uchybienia i nieprawidłowości dotyczące ergonomii stanowisk nauki. Gminy inwestują w stworzenie warunków zapobiegających powstawaniu wad postawy, głównie w infrastrukturę sportową, organizację zajęć wychowania fizycznego na basenie, pozalekcyjnych zajęć sportowych i zajęć gimnastyki korekcyjnej, w zapewnienie ergonomicznych mebli szkolnych dostosowanych do warunków antropometrycznych uczniów oraz w miejsca na pozostawianie podręczników i przyborów szkolnych w szkole. Te ostatnie często nie są zorganizowane tak, by zachęcać uczniów do korzystania z nich.

Zbyt ciężkie plecaki

Ponad połowa uczniów większości szkół ma zdecydowanie przeciążony bagaż szkolny, co potwierdza Inspekcja Sanitarna. W jednej trzeciej skontrolowanych szkół wychowawcy lub pielęgniarki szkolne przeprowadzali akcje ważenia plecaków szkolnych i w tych szkołach stwierdzono najmniejsze przekroczenia norm wagi plecaków szkolnych. Akcje te były ujęte w planach nadzoru pedagogicznego, organizowano też w tym zakresie konkursy. Sporadycznie - dla zmniejszenia wagi uczniowskich plecaków - w szkołach korzysta się z e-podręczników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: NIK: Co najmniej połowa uczniów ma wady postawy. Na pomoc gmin rzadko mogą liczyć - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie