Pacjentem był około 30-letni mężczyzna, który spadł z hulajnogi. Doszło do poważnego złamania żuchwy, konieczna była skomplikowana operacja zespolenia głów wyrostków stawowych żuchwy. Mężczyźnie groziły poważne konsekwencje, między innymi skrócenie twarzy.
- Złamanie było wysoko pod podstawą czaszki, dojście było nie typowe. W operacji pomagał nam pomagał konsultant z dziedziny chirurgii szczękowo – twarzowej profesor Zygmunt Stopa z Uniwersytetu Warszawskiego - mówi doktor nauk medycznych Maciej Podsiadło. - Pacjent wróci do pełnej sprawności. Konieczna będzie sześciotygodniowa rekonwalescencja. Powikłaniem takiego złamania jest skrócenie wysokości twarzy, operacja przywróciła jej prawidłową wysokość.
Operowało trzech chirurgów szczękowo - twarzowych z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego wspólnie ze wspomnianym profesorem Zygmuntem Stopą. Nowonabyte umiejętności lekarze będą mogli wykorzystywać w przyszłości. Jak mówi doktor Maciej Podsiadło pacjenci z podobnymi urazami trafiają do radomskiej lecznicy kilka razy w roku, złamania to konsekwencje upadków, bójek, czy wypadków przy pracy. Do tej pory chorych trzeba było wysyłać do innych ośrodków w kraju.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?