Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa wystawa w Kozienicach. Wśród tych portretów można dostrzec siebie

Mariusz Basaj; [email protected]
Ciekawostką jest choćby fakt, że bodaj pierwszy raz w historii muzeum jeden z cyklów prac jest zamontowany... na podłodze!
Ciekawostką jest choćby fakt, że bodaj pierwszy raz w historii muzeum jeden z cyklów prac jest zamontowany... na podłodze! fot. Kozienice 24
69 prac autorstwa Uty Przyboś-Christiaens można oglądać od piątku na wystawie w Muzeum Regionalny w Kozienicach.

Otwarcie wystawy spotkało się z dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców Kozienic, którzy w dość licznej grupie pojawili się w piątek w progach muzeum.

Najnowsza ekspozycja zaskakuje od pierwszego kontaktu. Z jednej strony mamy multum prac, z drugiej zaś - kapitalne ich rozlokowanie w salach wystawowych sprawia, że zmysły widza odbierają zarówno sygnały przepychu, jak i ascetyzmu.

W pozornym chaosie grają wszystkie detale, a odszukiwanie ich sprawia ogromną radość i wywołuje artystyczną satysfakcję. Ciekawostką jest choćby fakt, że bodaj pierwszy raz w historii jeden z cyklów prac jest zamontowany... na podłodze!

Uta Przyboś-Christiaens tworzy cykle prac. W Kozienicach zaprezentowała trzy z nich „Pieczęcie”, „Po” oraz „Z tej ziemi”. Wszystkie z nich są w bardzo szerokim rozumieniu portretami. Widz udaje się w podróż, gdzie poznaje rodzinę autorki, w tym jej sławnego ojca Juliana Przybosia, następnie tonie w morzu portretów bez imienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie