Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe wystawy w radomskiej Elektrowni. Prace pokazują Marcin Berdyszak i Tomasz Drewicz, czyli mistrz i uczeń

Barbara Koś
Gości przywitał Włodzimierz Pujanek, dyrektor Elektrowni.
Gości przywitał Włodzimierz Pujanek, dyrektor Elektrowni. Barbara Koś
Wernisaż wystawy Marcina Berdyszaka oraz wystawy Tomasza Drewicza, odbył się w piątek, 17 maja, w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia. Obie ekspozycje poznańskich twórców uzupełniają się wzajemnie.

Gości przywitał Włodzimierz Pujanek, dyrektor Elektrowni. Potem o wystawie mówili Zbigniew Belowski, dyrektor artystyczny Elektrowni oraz artyści: Marcin Berdyszak i Tomasz Drewicz.

Jak podkreślił Zbigniew Belowski, wystawa profesora Berdyszaka planowana była w całości gmachu Elektrowni.
- Ale profesor zgodził się, „wziąć do siebie” także prace swojego asystenta, który bardzo chciał mieć wystawę w naszym obiekcie- żartował dyrektor artystyczny.
-„Wziąłem” w dobrej intencji – tłumaczył profesor Berdyszak.- Chodzi przecież o to, by dać szansę młodym którzy na to zasługują – tłumaczył Marcin Berdyszak.- Tak robił zawsze mój ojciec, Jan Berdyszak. I tego się od niego nauczyłem.
- A ja mogę tylko dziękować – dodał Tomasz Drewicz.

Ekspozycja prac Marcina Berdyszaka „Pozornie niekonieczne” zawiera dorobek profesora z ostatnich lat. Podkreśla kilka wątków podejmowanych przez autora i charakterystycznych dla jego twórczości, między innymi dialog z twórczością innych artystów jako źródło kreacji. Pokazana na wystawie instalacja „Zła widoczność”, odnosi się do ambalaży (prac opakowanych, zasłoniętych, okrytych) Tadeusza Kantora.

Problem niedostrzegania obrazów rzeczywistości podejmowany jest w wizualnie atrakcyjnej realizacji multimedialnej „Auto-Niebyt”, zwanej też „znikająca rzeczywistość”. Destrukcja, powtarzalność i umykające obrazy otoczenia podczas jazdy samochodem oraz ponowna rekonstrukcja bytu z tych obrazów, nam niedostępnych, w sposób dynamiczny pozwoli doświadczyć to, co umyka.

Oglądamy także instalacje z bananami, albowiem z owocami i ich plastikowymi imitacjami artysta pracuje do dziś, co czyni go rozpoznawalnym szczególnie z często obecnego w twórczości banana jako wartości stałej, która podlega najróżniejszym kontekstom.

Problemem, którym artysta ostatnio się zajmował, to bezpieczeństwo, tak ważne i kluczowe we wszystkich aktualnych ludzkich przedsięwzięciach. Każde zabezpieczenie jest interwencją i wymusza na nas konkretne konsekwencje. „Pancerze wymuszające” - obiekty zrealizowane w 2017 roku w dość opresyjny sposób nawiązują do tej sytuacji, jak i obrazy z cyklu „Kiedy bariera staje się treścią”, czy „Części wspólne jako bariera”, które również są prezentowane obok innych obrazów i obiektów malarskich.

Otwarciu wystawy towarzyszyła obszerna publikacja zatytułowana „W międzyczasie” dotycząca wielowątkowej twórczości Marcina Berdyszaka, autorstwa artysty i Jaromira Jedlińskiego, której opracowanie graficzne zaproponował Tadeusz Burniewicz.
Marcin Berdyszak urodził się w 1964 roku. Jest absolwentem PWSSP w Poznaniu, którą ukończył w 1988 roku. Dyplom z malarstwa realizował w pracowni malarstwa prof. Włodzimierza Dudkowiaka, a z rzeźby w pracowni prof. Macieja Szańkowskiego. Od roku 1989 związany jest z Akademią Sztuk Pięknych (obecnie Uniwersytetem Artystycznym)w Poznaniu. Pracuje na stanowisku profesora zwyczajnego i prowadzi. pracownię działań przestrzennych na Wydziale Rzeźby.

Wystawa „Komfort termiczny” Tomasza Drewicza ukazuje jego najnowsze prace, w których odnosi się do zjawiska Ciepła. Autor rozpracowuje tę problematykę na wielu polach - zarówno czysto fizycznych, jak i w szerszym znaczeniu. Ciepło traktuje bowiem jako metaforę, mówiącą o wszechobecnej potrzebie wymiany oraz o ciągłym, nieskończonym procesie dochodzenia do równowagi. W swoich pracach wykorzystuje różne materiały, a wśród nich i te mające ciekawe właściwości cieplne, czyli na przykład farbę termochromową, która w reakcji na zmianę temperatury robi się przezroczysta oraz kruszywo korkowe, które posiada bardzo dobre właściwości termo i dźwięko - izolacyjne. Wybrane substancje stają się dla niego fundamentem, na którym konstruuje szeroko interpretowalne sytuacje, nazywane przez samego artystę „zdarzeniami”.

Artysta w latach 2004 - 2009 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Dyplom z rzeźby uzyskał w pracowni prof. Marcina Berdyszaka. Od roku 2009 pracuje na macierzystej uczelni – obecnie na stanowisku adiunkta w VI Pracowni Rzeźby i Działań Przestrzennych. W roku 2014 uzyskał stopień doktora sztuki.

Koncert zespołu Cliver i... zaręczyny w radomskim Explosion. Zobacz zdjęcia!

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie