Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noworodek z Grójca utonął!

ik
Znamy już opinię biegłych.

Tak było

Tak było

24 - latka w poniedziałek 16 lipca wyszła z domu i zabrała ze sobą między innymi kosmetyki i lekarstwa dziecka oraz kilka swoich rzeczy, między innymi dokumenty, pieniądze i kartę bankomatową. Tego samego dnia ruszyły policyjne poszukiwania. Szukano jej między innymi w okolicy Grójca, ale o zaginięciu powiadomione były wszystkie jednostki policji w kraju. Sprawdzane były hotele i szpitale, informację rozesłano do instytucji prowadzących w kraju okna życia. Policjanci prowadzili też swoje czynności operacyjne. Przez kilka dni telefon kobiety milczał. Wiadomo natomiast, że 19 lipca zalogował się w Grójcu. 20 lipca została zatrzymana. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobietę ktoś zauważył na jednej z ulic miasteczka i powiadomił o tym policję.

Utonięcie było przyczyną śmierci maleńkiej dziewczynki z Grójca. Jej matka już wcześniej usłyszała zarzut dzieciobójstwa. Kobieta została aresztowana na trzy miesiące, sąd umieścił ją w zakładzie lecznictwa psychiatrycznego.

Do tragedii doszło w lipcu. Jak pisaliśmy 24 - letnia Barbara Ch. wyszła z domu z dwutygodniową córeczką i zaginęła. Została odnaleziona po kilku dniach w Grójcu. Dziecko już nie żyło.

TO BYŁO UTONIĘCIE

Kilka dni temu do grójeckiej Prokuratury Rejonowej dotarło opinia biegłych i protokół z sekcji zwłok dwutygodniowej dziewczynki.

- Przyczyną śmierci dziecka było utonięcie. Z opinii biegłych i protokołu sekcji zwłok wynika, że nie było żadnych obrażeń zewnętrznych - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Grójcu Adam Bogusłowicz. - Biegli określili też czas śmierci dziewczynki, nastąpiło to na kilka dni przed odnalezieniem kobiety.

Prokuratura nie zdradza szczegółów sprawy. Ustalane będzie, jak dokładnie doszło do śmierci dziecka. Śledczy czekają też na kolejne opinie biegłych, między innymi tych dotyczących stanu psychicznego kobiety.

NA RAZIE DZIECIOBÓJSTWO

Od wskazań biegłych i ustaleń śledztwa będzie zależała między innymi ewentualna zmiana kwalifikacji prawnej czynu i zarzutu dla matki dziewczynki.

Zarzut dzieciobójstwa, który usłyszała Barbara Ch. stawia się matkom, które zabijają dziecko w okresie porodu, pod wpływem jego przebiegu. Jest on zagrożony karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

- Biegli muszą się wypowiedzieć na ten stanu psychicznego kobiety, musimy mieć wiedzę na temat przebiegu porodu i tego, czy można go przedłużyć na czas, kiedy nastąpił zgon dziecka - wyjaśnia prokurator Bogusłowicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie