Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy "parking" w Radomiu. Kierowcy stawiają auta na...

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
Od kilku dni płyta Rynku zamieniła się w dziki parking.
Od kilku dni płyta Rynku zamieniła się w dziki parking. archiwum
Kolejne miejsce, w którym kierowcy zostawiają "na dziko" swoje auta to radomski rynek.

Przykład idzie z góry

Jeśli z problemem chamskich kierowców nie zmierzymy się szybko, to za jakiś czas będzie za późno. Zamienimy się w jeden wielki parking, gdzie nie będzie miejsca dla pieszych, czy autobusów. Samochodów bowiem przybywa, a jeśli kierowcy nie będą surowo karani, to będą pozwalać sobie na coraz więcej. Musimy zrozumieć, że nigdzie na świecie nie da się zapewnić w jednym miejscu parkingu dla wszystkich. Po Radomiu codziennie jeździ nawet 150 tysięcy samochodów, nie da się ich zmieścić w śródmieściu. Z drugiej strony, czemu się dziwić, skoro kierowcy mają skąd czerpać przykłady. Profil na Facebooku "Mistrzowie parkowania w Radomiu" pokazuje, że przejścia dla pieszych potrafią zastawiać nawet policjanci, wystarczy spojrzeć na chodnik przez Urzędem Stanu Cywilnego, kiedy trwa sesja Rady Miejskiej. Skoro wolno władzy, to wolno też mieszkańcom, prawda?

Nieprawidłowe parkowanie w Radomiu jest coraz większym problemem. Strażnicy miejscy zapewniają, że robią, co się da, a drogowcy w niektórych miejscach ustawiają słupki. Miasto ma plan budowy parkingów, ale nie ma na nie pieniędzy.

Rynek jest kolejnym dużym placem, na którym zaczął funkcjonować dziki parking. Wcześniej tak stało się na placu Jagiellońskim. Tam stanęły co prawda gazony, ale problem powraca, bo kierowcy co jakiś czas je rozsuwają.

WYPISUJĄ MANDATY

O sprawie wiedzą już strażnicy miejscy i, jak twierdzą, interweniują. - Wypisaliśmy już tam kilka mandatów, każdy kierowca dostał po sto złotych grzywny i jeden punkt karny - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.

Jak mówi, właściciele aut tłumaczyli się, że miejsca parkingowe na Rynku nie były odśnieżone. - Tymczasem strażnicy wskazali im kilka wolnych miejsc w odległości kilkudziesięciu metrów. Poza tym to, że nie ma wolnego parkingu nie uprawnia kierowcy do parkowanie gdzie popadnie - mówi rzecznik.

PLAN BUDOWY PARKINGU

Igor Marszałkiewicz, wiceprezydent Radomia zapewnia, że miasto ma w planach budowę przynajmniej jednego wielopoziomowego parkingu w śródmieściu, ale na razie nie ma na to pieniędzy.

To jednak wcale nie musi pomóc. Problemem jest bowiem nie brak miejsc parkingowych, ale grupa kierowców po prostu bezczelnych, którzy za nic mają przepisy i bezpieczeństwo innych.

- Potrafią zaparkować na środku przejścia dla pieszych a interweniującym funkcjonariuszom zrobić karczemną awanturę, bo wypisują mu mandat, a on przecież nie miał gdzie zostawić auta - opowiada Stępień. Dodaje, że w ubiegłym roku strażnicy podjęli kilka tysięcy interwencji związanych z nieprawidłowym parkowaniem.

Część kierowców uważa, że samochodem maja prawo podjechać pod samo wejście sklepu i urzędu i gdy nie ma wolnego miejsca parkingowego, blokują chodniki, podwórka, bramy wjazdowe, przejścia dla pieszych.

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji próbuje przeciwdziałać takiemu zachowaniu, ale jest też sporo miejsc, gdzie nieprawidłowe parkowanie jest tolerowane. Na drodze obok Urzędu Miejskiego, między Niedziałkowskiego a Staszica pomogło wprowadzenie strefy płatnego parkowania. Odkąd za pozostawienie tam auta trzeba płacić, zastawione samochodami chodniki od razu opustoszały.

W niektórych miejscach pojawiają się słupki. Stanęły ostatnio na przykład na Traugutta, gdzie chodnik blokowali klienci pobliskich sklepów. Mają pojawić się też na Dzierzkowskiej, gdzie kierowcom wystarczyły dwa miesiące od zakończenia remontu tej drogi, żeby zniszczyć trawniki. To koronny przykład parkingowego chamstwa, bo po remoncie miejsc parkingowych przybyło. Klienci pobliskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wolą jednak zostawić auto na trawniku albo chodniku, niż na parkingu kilkadziesiąt metrów dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie