Gośćmi spotkań organizowanych w strefie G2 przez podróżnika Grzegorza Mroza i Urząd Miejski w Radomiu byli już alpiniści, globtroterzy, odkrywcy a nawet żołnierz przebywający na wojskowej misji w Afganistanie.
Tym razem w środowy wieczór pojawił się Tomasz Mieleszko - zawodowy nurek i instruktor.
Swoją ilustrowaną podwodnymi zdjęciami i filmem podróż rozpoczął od Morza Czerwonego i raf koralowych Egiptu.
- Jeśli chodzi o rekreacyjne nurkowanie, to jestem egipski nurek. Inne, znane miejsca na świecie znam raczej z relacji znajomych - przyznał.
Przyznał też, że w Egipcie oprócz wspaniałego życia rafy, interesują go przede wszystkim wraki. Pokazywał też wraki zatopionych statków oraz … czołgu.
- Gdy ludzie pytają mnie, jak czołg tam się znalazł odpowiadam im, że załamał się pod nim lód skuwający morze. Tak naprawdę celowo został tam zatopiony, by stanowić atrakcję - śmiał się Tomasz Mieleszko.
BOMBOWIEC NA DNIE
W Chorwacji "zwiedzał" między innymi spoczywający na dnie od czasów II wojny bombowiec B-12, w którym zachował się między innymi zaklinowany but pilota. Sam pilot zdążył się ewakuować.
Jego zdaniem miłośnicy nurkowania we wrakach największe pole do popisu mają jednak nie w Morzy Czerwonym, ani nie w wodach Chorwacji, a w Bałtyku. Stanowi on największe skupisko leżących na dnie statków.
Osobną częścią spotkania były opowieści Tomasza Mieleszko o pracy profesjonalnych nurków zajmujących się między innymi budowaniem lub remontem podwodnych elementów mostów, a także…kanałów.
- Akurat to zajęcie nie należy do zbyt przyjemnych - z góry uprzedził pytanie.
PYTANIA
Za to innych pytań było mnóstwo.
Uczestników spotkania interesowały między innymi rekordy osiągane przez nurków i płetwonurków, jakie są koszty kursów i wyjazdów nurkowych, ile nurkowie zarabiają. Nie mogło też zabraknąć pytania o rekiny.
Zdaniem Tomasz Mieleszko nie są one aż tak bardzo niebezpieczne, jak się to powszechnie uważa i w dużej mierze bezpieczeństwo nurka zależy od tego, czy sam się nie naprasza, by stać się dla żarłacza "obiadem".
Na koniec spotkania były brawa, a potem jeszcze pokaz przyniesionego przez Tomasza Mieleszko hełmu nurka, który waży 15 kilogramów. Kto chciał, mógł go przymierzyć. Pierwszym, który to zrobił był Grzegorz Mróz.
Kolejne spotkanie odbędzie się nie jak zawsze w drugą środę miesiąca, a w pierwszą, 2 marca.
Organizatorzy zaprosili na nie Sebastiana Kawę, podróżnika i szybowcowego mistrza świata. Strefa G2, godzina 18, wstęp wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
