Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obywatele Ukrainy stoją w długich kolejkach przed radomskim urzędem po numer PESEL. W sobotę też będzie taka możliwość

Janusz Petz
Janusz Petz
Kolejka Ukraińców stojących przed budynkiem przy ulicy Moniuszki w Radomiu. Nikt z nich nie ma pewności, że dziś uda się zdobyć PESEL.
Kolejka Ukraińców stojących przed budynkiem przy ulicy Moniuszki w Radomiu. Nikt z nich nie ma pewności, że dziś uda się zdobyć PESEL. Joanna Gołąbek
Od środy Ukraińcom wydawane są numery identyfikacyjne PESEL. Okazało się, że cały aparat administracyjny nie działa. W niektórych gminach przyjmowane są zapisy dopiero na kwietniowe terminy, a PESEL uchodźcom potrzebny jest już teraz.

Obywatele Ukrainy stoją w długich kolejkach przed radomskim urzędem po numer PESEL

Numer identyfikacyjny PESEL ma dla Ukraińców fundamentalne znaczenie, bo wiąże się między innymi z możliwością korzystania z opieki lekarskiej, ale przede wszystkim możliwości uzyskania świadczeń finansowych. Zdecydowana większość naszych gości zza wschodniej granicy uciekała przed moskiewskimi barbarzyńcami tak jak umiała – bez podstawowych rzeczy potrzebnych do życia. Nawet jeśli ktoś miał i zdążył zabrać ze sobą jakieś hrywny, to w zasadzie są one niewiele w Polsce warte. Tak więc skromne zasiłki wypłacane przez rząd Polski, albo jakikolwiek zarobek to dla nich szansa na przetrwanie. Potrzebne jest konto w banku i elektroniczna recepta dla dziecka. A do tego wszystkiego potrzebny jest PESEL.

Tymczasem w większości gmin jest jedno stanowisko do obsługi Ukraińców i jeden czytnik linii papilarnych. Obsługa jednego interesanta trwa 30-40 minut. Więc niektórzy będą w stanie dostać się do urzędnika dopiero w maju. Nikt nie pomyślał, że trzeba błyskawicznie kupić tysiące czytników, przeszkolić urzędników, uruchomić pracę urzędów na trzy zmiany, również w soboty i niedziele. Tymczasem w Radomiu już w środę rano nie było numerków na ten dzień, niedługo później zabrakło numerków do końca tygodnia. Pojawiły się uspokajające komunikaty, że może numerki jeszcze będą się pojawiały. W sumie w ciągu pierwszego dnia wydano 54 numery PESEL Ukraińcom, ale drugiego już 108. Tymczasem według ostrożnych szacunków w Radomiu jest co najmniej 3 tysiące Ukraińców. Tylu przybyszów zza wschodniej granicy uzyskało jakąś pomoc w punkcie informacyjnym w Kamienicy Deskurów. Wiadomo, że ich liczba może być znacznie większa, bo nikt nie ma obowiązku chodzić do Kamienicy Deskurów, ani jakiegokolwiek innego punktu obsługującego Ukraińców.

- Robimy co tylko możemy, ale proszę pamiętać o ograniczeniach. Wydawaniem numerów PESEL mogą zajmować się wyłącznie osoby do tego uprawnione. Poza tym nie możemy zaniedbywać normalnych zadań, które wykonują na co dzień nasi urzędnicy – mówi Janusz Kalinowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu. W Radomiu są cztery stanowiska stacjonarne do obsługi kwestii związanych z PESEL i jeden mobilny. W przyszłym tygodniu ma być uruchomiony jeszcze jeden punkt mobilny – czytniki linii papilarnych są już podobno w drodze. Zdecydowano, że w sobotę również będą wydawane numery identyfikacyjne – w godzinach od 9 do 14.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto