Kobieta mieszka w jednym z mieszkań w bloku przy ulicy Traugutta 7 w Radomiu. W maju w budynku został przeprowadzony remont instalacji gazowej. Instalację ponownie podłączono 23 maja.
Wszystkich z wyjątkiem Krystyny Hasiak. - Pracownik gazowni miał być od 8 do 14 - mówi kobieta. - Czekałam na niego, ale o 8.30 musiałam wyjść do pracy, bo pracuję w szkole od 9 do 15. Pracuje w placówce, gdzie działają trzy szkoły i nie mogłam wziąć wolnego.
W efekcie mieszkanie kobiety jako jedyne w budynku nie ma podłączonego gazu. - A za rachunek płacę - żali się. - Odłączyli instalację bez mojej obecności a przyłączyć beze mnie nie mogą. Zwykle w takich przypadkach podaje się dwa terminy, bo niektórzy mogą być w pracy. Od tamtej pory nikt się do mnie nie odezwał.
Pani Krystyna napisała pismo do Wydziału Zarządzanie Nieruchomościami z prośbą o ustalenie kolejnego terminu. - Niestety nikt się do mnie nie odezwał w tej sprawie a w Kancelarii Majątkowej Mirosława Jaśkiewicza, która zarządza budynkiem usłyszałam, że muszę złożyć podanie. Tylko nikt mi nie powiedział gdzie mam je złożyć.
Jak nas poinformowano w kancelarii, wystarczyłoby, żeby pani Krystyna zadzwoniła do gazowni i umówiła się na dogodny dla niej termin. - My nie będziemy w tym pośredniczyć, bo to są koszty, jeśli Krystyna Hasiak ponownie nie udostępni lokalu w celu podłączenia licznika - usłyszeliśmy. - Wystarczy zadzwonić do gazowni i w ciągu jednego gaz zostanie podłączony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?