Ostatnio cała Polska żyje aferami. Jedna goni drugą. Zatrzymanie Bartłomieja M. byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej, przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, to jeden z hitów mijającego tygodnia. Co z tej afery wyniknie? Zdecyduje sąd. Fakt, że są zarzuty niegospodarności, powoływania się na wpływy oraz fałszowania dokumentów przy okazji zawierania umów przez spółkę Polskiej Grupy Zbrojeniowej nie wróży dobrze podejrzanym. Przypomnijmy, że w tej sprawie poza Bartłomiejem M. zatrzymano: Radosława O., członka Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Roberta K. i Roberta Sz., dyrektorów w tej spółce a także Mariusza Antoniego K. byłego posła i pracownika Ministerstwa Obrony Narodowej. Bartłomiej M. został już aresztowany na trzy miesiące przez tarnobrzeski Sąd Rejonowy.
W komentarzach polityków i ekspertów roi się od dywagacji, czy to kolejny wątek sporu pomiędzy Antonim Macierewiczem, którego protegowanym był Bartłomiej M., a Jarosławem Kaczyńskim?
Niektórzy twierdzą, że ta afera to tylko medialna przykrywka, która miała zamaskować kolejną sensację. Chodzi oczywiście o „srebrne” nagrania wypowiedzi pana prezesa. Czy sprawa zakończy się przed sądem? Na razie nie wiadomo. Politycy różnych opcji zapowiadają wprawdzie skierowanie wniosków do prokuratury i komisji sejmowych, ale do finału jeszcze daleko. Faktem jest, że walka polityczna rozgorzała na dobre. Nie jest to dziwne w roku wyborczym, ale zastanawia jej skala. Jeśli tak zaczyna się rok, to co będzie dalej?
A tak na marginesie, jak żartuje jeden z kolegów, być może wszyscy ważniejsi ludzie byli już podsłuchiwani i są już nagrani. Teraz tylko partie czekają na odpowiedni moment opublikowania nagrań na YouTubie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
