Gdyby ceny paliwa szybowały w górę tak, jak ceny jaj, to litr benzyny kosztowałby ponad 9 złotych. Ale jajka to nie benzyna. - Jednak wysoka cena paliwa też się odbija na cenach. Transport kosztuje coraz więcej, a my musimy przewieźć paszę, sprzęt, nioski - opowiadają hodowcy.
Na cenę jaj ma jednak największy wpływ zmiana sposobu hodowli kur. Od 1 stycznia tego roku bezwzględnie zakazano trzymania niosek w tradycyjnych, ciasnych klatkach. Teraz kury muszą mieć wygodne klatki z nieograniczonym dostępem do wody i karmy. Ostre przepisy narzuciła hodowcom Unia Europejska i trzeba ich przestrzegać, aby nie płacić kar.
MILIONY ZŁOTYCH
Wygoda jednak kosztuje i wymiana klatek w standardowym jednym tylko kurniku o wymiarach 12 na 100 metrów, kosztuje nawet... milion złotych!
- Nie wszyscy producenci jaj zdążyli z wymianą klatek, a stare musieli już wyrzucić. Niektórzy rolnicy mają tylko w części wyposażone kurniki, bo wielu zwyczajnie nie stać na zakup nowych klatek. To są olbrzymie pieniądze, a zadłużać się nikt nie lubi - dodaje Juliusz Wichucki.
ZAKAŻĄ SOI?
To nie jedyna przyczyna wzrostu cen hodowli. Niestabilna sytuacja na rynku pasz także generuje dodatkowe koszty dla producentów.
- Wciąż straszy się nas, że do kraju nie będzie można sprowadzać soi genetycznie modyfikowanej. Soja to podstawa wyżywienia kur. Soja to budulec białka, a taka niestabilna sytuacja odbija się na cenach - dodaje Joanna Wichucka z fermy kurzej pod Orońskiem.
Inny hodowca Jacek Galus z gminy Skaryszew dodaje, że kurs dolara także ma wpływ na cenę soi. - Za import soi do Polski płaci się dolarami. Wyższy kurs dolara to automatycznie wyższa cena soi za każdą tonę. Na fermach nie można się bez niej obejść - mówi.
WSZYSTKO KOSZTUJE
W koszty jaj wchodzi także opieka weterynaryjna ferm, przechowywanie jaj w chłodniach, detergenty, właściwe pakowanie, przeglądy techniczne chłodni, czy pakowarek. - Utrzymanie fermy naprawdę dużo kosztuje. Przecież my trzymamy nioski jeden sezon, a potem, musimy kupować młode kury. Wszystko to kosztuje, a na jednym jajku mamy tylko parę groszy zysku - dodają hodowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?