Ogródki przy lokalach w Radomiu już otwarte. Miasto planuje zmniejszyć wysokość opłat za wynajem

Ogródki znajdują się głównie w centrum miasta, na ulicy Żeromskiego. Mowa tutaj między innymi o lokalach "Na Fontannach", "Pivovaria" czy "Łyżka i Widelec". W sumie otworzono kilka takich ogródków. Właściciele muszą jednak przestrzegać wymogów sanitarnych. Mowa tutaj między innymi o zachowaniu odpowiedniej odległości pomiędzy klientami, stosowaniu jednorazowych sztućców czy też stałej dezynfekcji krzeseł i stolików.

Co ważne, Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji (to on wydaje zgody na działalność takich miejsc plenerowych) zezwolił na działalność tylko tym lokalom, które w przeszłości podpisały długoterminową umowę (na okres trzech lat) i uiściły opłatę za zajęcie pasa drogowego.

Nie oznacza to jednak, że MZDiK jest przeciwny otwieraniu nowych ogródków. - Cały czas otrzymujemy wnioski od lokali o zajęcie pasa drogowego. Jest to konieczne, żebyśmy mogli wydać zgodę na działalność takiego obiektu. Warto pamiętać, że część ogródków nie znajduje się w pasie drogowym, a na terenie prywatnym czy też w kamienicach i wtedy nasza zgoda nie jest wymagana - mówi Dawid Puton, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji chce również ujednolicić opłaty za wynajęcie powierzchni. Nowe stawki miałyby obowiązywać tych przedsiębiorców, którzy dopiero teraz zdecydują się na otwarcie ogródków.

Podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej, radni będą rozmawiać nad uchwałą, która ma zmniejszyć opłaty za zajęcie pasa drogowego.

- Chcemy w ten sposób zachęcić lokale do wynajęcia powierzchni na zewnątrz, zwłaszcza przy obecnych ograniczeniach sanitarnych. Mamy nadzieję, że radni pozytywnie zaopiniują projekt naszej uchwały i tym samym pomogą przedsiębiorcom, którzy działają w sektorze gastronomii - dodaje Puton. Sesja Rady Miejskiej, na której ma odbyć się dyskusja i głosowanie nad tą uchwałą odbędzie się 25 (poniedziałek) lub 26 maja (wtorek).

Przypomnijmy, że od poniedziałku, 18 maja swoją działalność wznowiło wiele sektorów polskiej gospodarki. Mowa tutaj bowiem nie tylko o ponownym otwarciu restauracji, barów czy kawiarni, ale także o gabinetach fryzjerskich i kosmetycznych. Tak długa przerwa spowodowała, że zwłaszcza te drugie lokale cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony klientów. Restauracje mogły do tej pory działać bez przeszkód, ale wszystkie zamówienia musiały realizować na wynos.