Organizatorzy Air Show 2023 w Radomiu chcą zorganizować wieczorną i nocną część pokazów

Są plany zorganizowania nocnych pokazów podczas przyszłorocznego Air Show, ale więcej będziemy mogli powiedzieć na ten temat po poniedziałkowym rekonesansie, który będzie przeprowadzony na lotnisku w Radomiu

– mówi podpułkownik Magdalena Busz, rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Pokazy wieczorne i nocne będzie to nowość w historii Air Show w Polsce, ale takie demonstracje przeprowadzano na mniejszych imprezach lotniczych w kraju. W czerwcu tego roku taką atrakcję przygotowali organizatorzy pokazów lotniczych w Lesznie, wcześniej nocne loty z efektami specjalnymi były podczas imprezy zorganizowanej na lotnisku w Gdyni.

W lotnictwie wojskowym wykorzystywanie świateł i efektów pirotechnicznych to też nic nowego. Samoloty i helikoptery wykorzystują flary myląc w tej sposób rakiety reagujące na źródła ciepła. Różnego rodzaju materiały pirotechniczne wykorzystuje się do oświetlania, albo oznaczania celu.

Można spodziewać się, że pirotechnika na skrzydłach samolotów wykonujących ewolucje już po zachodzie słońca przyciągnie dodatkowe tysiące widzów. Dzięki niezwykłym umiejętnościom pilotów i racom sypiącym iskrami, każda figura akrobacyjna będzie miała nowy wymiar. W tym przypadku w nocy nie zobaczymy już sylwetek samolotów, a jedynie efekty świetlne.

Przypomnijmy, przyszłoroczne pokazy Air Show odbędą się 26 i 27 sierpnia. Organizatorzy będą mieli za zadanie rozwiązanie wielu różnych problemów związanych z pogodzeniem pokazów z funkcjonowaniem lotniska cywilnego i wciąż także wojskowego.

Najprawdopodobniej przez dwa dni w ogóle wstrzymana będzie obsługa cywilnego ruchu rejsowego i czarterowego, chociaż możliwe jest też wprowadzenie przerw w pokazach na czas przylotów i odlotów cywilnych samolotów. Wiadomo też, że wystawy statyczne, w tym wystawy sprzętu różnych rodzajów wojsk będą zajmowały nie tylko miejsce wykorzystywane przez lotnictwo wojskowe, ale też przez zarządzających cywilną częścią lotniska. W przypadku tych wystaw też będą nowości. Oprócz najnowszego sprzętu wojskowego jakim dysponuje polska armia będzie też sprzęt pokazywany przez sojusznicze armie.

Obecnie lotnisko wykorzystywane jest już przez samoloty wojskowe. Na stałe będzie tutaj stacjonowało 28 maszyn PZL 130 Orlik oraz nie znana jeszcze liczba małych samolotów transportowych PZL M28 Bryza. Na pewno jednak lotnisko -podobnie jak w przeszłości - wykorzystywane będzie przez inne samoloty wojskowe. Zdarzało się w przeszłości, że na lotnisku w Radomiu lądowały nie tylko polskie samoloty wojskowe, ale też z innych krajów. Były tutaj na przykład amerykańskie Herculesy, albo samoloty Bell-Boeing V-22 Ospray. W kwietniu rozpocznie się „nowe życie” cywilnego lotniska. Na razie wiadomo, że z Radomia będzie latało do kilkunastu miejsc w Europie i Afryce co najmniej 6 biur turystycznych oraz Polskie Linie Lotnicze LOT.