Orkan Ksawery w Radomiu i regionie. Wichura spowodowała wiele szkód

Jak informuje kpt. Konrad Neska z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu, do piątku do godz. 10 strażacy podjęli 90 interwencji w Radomiu i powiecie radomskim, ale ich liczba wciąż rośnie.

- Działania polegają głównie na usuwaniu połamanych drzew z jezdni i chodników oraz samochodów. W sumie zostało uszkodzonych pięć budynków mieszkalnych, w tym dach domu w Wojciechowie w gminie Jastrzębia oraz elewacja budynku przy ul. Gajowej w Radomiu oraz dwa pojazdy - mówił nam w piątek kpt. Konrad Neska.

Czekamy na Wasze zdjęcia z miejsca zdarzenia pod adresem: [email protected] oraz przez faceboka - profil @Echo Dnia Radomskie

Z informacji od internautów wynika, że w radomskich parkach jest nieco połamanych drzew. Na ulicy Suchej jeden samochód został przygnieciony fragmentem wierzby. Z bloku przy ul. Kusocinskiego 9a oberwał się gzyms.

ZOBACZ TAKŻE: ORKAN KSAWERY W REGIONIE: 32 TYSIĄCE DOMÓW BEZ PRĄDU

Pracowitą noc mieli też strażacy ochotnicy. Wiele jednostek dysponowano do usuwania drzew, powalonych na drogi. Tak było na przykład w Wierzbicy, gdzie drzewo przewróciło się na ul. Radomskiej, będącą fragmentem drogi wojewódzkiej numer 744. Podobnie było w Skaryszewie, gdzie strażacy usuwali drzewo, leżące na drodze krajowej numer 9 w kierunku Radomia. Z kolei ochotnicy ze Zwolenia dostali wezwanie do przewróconego blaszanego garażu.

W innych powiatach noc była dużo spokojniejsza. W powiecie białobrzeskim strażacy nie mieli wiele pracy, wyjeżdżali do pojedynczych interwencji związanych z usuwaniem gałęzi z dróg.

Strażacy z Grójca przez całą noc interweniowali 44 razy, ale również nie było poważniejszych sytuacji.

W Kozienicach ochotnicy odnotowała jak do tej pory tylko 10 niegroźnych wyjazdów.

W powiecie lipskim oraz szydłowieckim straż wyjeżdżała do do lekko uszkodzonych budynków mieszkalnych oraz gospodarczych. Łącznie takich interwencji było trzy.