Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oryginalny pomysł mieszkańca Szydłowca. Czy trasa S7 będzie "Indiańską Drogą"?

Piotr STAŃCZAK, [email protected]
Czy nowa trasa S7 może zyskać miano "Indiańskiej Drogi Stanisława Supłatowicza?"
Czy nowa trasa S7 może zyskać miano "Indiańskiej Drogi Stanisława Supłatowicza?" Piotr Stańczak
"Indiańska Droga Stanisława Supłatowicza" - tak według pomysłu jednego z mieszkańców Szydłowca mogłaby nazywać się powstająca właśnie trasa ekspresowa S7 z rogatek Radomia do granic Mazowsza z województwem świętokrzyskim.

O inicjatywie poinformował nas szydłowianin Wiktor Cielecki. - Tematem zainteresowałem już kombatantów Armii Krajowej. pomysł się podoba. Jeżeli uda się nazwać ten odcinek "Indiańska Drogą", to byłaby duża promocja dla Szydłowca, ponieważ nawigacje samochodowe i przewodniki pokazywałyby ją, a powiat szydłowiecki miałby promocję bez wydawania dodatkowych pieniędzy - dodaje nasz rozmówca.

W tym miejscu należałoby wspomnieć, kim był Stanisław Supłatowicz. Rodowitym, amerykańskim Indianinem (matka była Polką, ojciec wodzem kanadyjskiego plemienia Szawanezów). W swym plemieniu zwał się Sat Okh "Długie Pióro". Do Polski przyjechał razem z matką w 1937 lub 1938 roku. Walczył w obronie Polski. W czasie II wojny światowej związany z Szydłowcem i Radomiem. W 1944 r. wstąpił do oddziału 72 Pułku Piechoty Armii Krajowej Podobwodu Szydłowiec i został zaprzysiężony przez porucznika Henryka Podkowińskiego "Rena".

Wielokrotnie ranny, za męstwo w walce otrzymał wiele odznaczeń: Krzyż Walecznych, Medal Wojska Polskiego Londyn, Krzyż Armii Krajowej Londyn, Odznakę Akcji "Burza", Odznakę Korpusu "Jodła", Odznakę Żołnierzy AK. Po wojnie aresztowany za przynależność do Armii Krajowej. Później był marynarzem. W późniejszym okresie życia pisał książki, odwiedzał szkoły także w Szydłowcu propagując miłość do ojczyzny. Dziś jego imię nosi aleja w Uniejowie. W Gdańsku natomiast w wyniku rozpisanego konkursu spośród postaci historycznych, został wybrany na patrona dla tramwajów PESA kursujących w tym mieście.

Józef Jarosiński, wiceprzewodniczący Rady Miasta w Szydłowcu o inicjatywie dowiedział się od nas: - Dotąd temat ten nie był podnoszony w gronie naszych samorządowców, więc trudno mi się do niego ustosunkowywać. Wiele zależy też od tego, czy w naszych kompetencjach jest nadawanie nazwy drodze ekspresowej - mówi.

Nową S7 na wspomnianym odcinku do granic Mazowsza i województwa świętokrzyskiego buduje kielecki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ta instytucja również o propozycji dowiedziała się od "Echa Dnia". Jak wygląda sprawa z formalnego punktu widzenia? - Nadawanie nazw ulicom, placom, obiektom mostowym czy innym elementom infrastruktury drogowej nie leży w gestii GDDKiA, jako zarządcy drogi. Decyzje o nadaniu nazwy ulicy lub innego obiektu podejmują właściwe samorządy w oparciu o ustawę o samorządzie gminnym i to one analizują ewentualne wnioski w takich sprawach. Warto zaznaczyć, że w podobnych przypadkach, samorząd przed podjęciem uchwały zwraca się o opinię do zarządcy drogi - informuje Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału generalnej dyrekcji. Dodaje przy tym: - Do tej pory w kieleckim oddziale nie spotkaliśmy się z sytuacją, w której radni chcieliby nazwać czyimś imieniem fragment nowobudowanej drogi ekspresowej, która jako całość stanowi o wiele dłuższy tranzytowy ciąg komunikacyjny. Ale zdarzało się, że samorządowcy pytali nas o opinię w sprawie nazwy np. pojedynczego ronda wybudowanego w ramach węzła drogi ekspresowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie