Ospa atakuje. Lekarze notują wzrost zachorowań

Uciążliwe objawy ospy

Uciążliwe objawy ospy

Ospa wietrzna jest wirusową chorobą wieku dziecięcego o wysokiej zakaźności i charakterystycznym przebiegu wraz ze swędzącą wysypką. Okres utajonego rozwoju ospy trwa przeciętnie 2-3 tygodnie od chwili pierwszego kontaktu z wirusem. Na dzień, dwa przed ujawnieniem się choroby dziecko może być marudne, osłabione, nie chce jeść, ma niewielką gorączkę, czasami wymioty i biegunkę. W ciągu następnych dwóch dni pojawiają się charakterystyczne, małe, czerwone plamki, zmieniające się w grudki. Te szybko przekształcają się w pęcherzyki, otoczone czerwoną obwódką. Pęcherzyki są wypełnione płynem surowiczym, mętniejącym w ciągu 24 godzin. Łatwo pękają, zasychają i pokrywają się strupkiem po około 4 dniach. Strupek odpada, mniej więcej po 8 dniach, nie pozostawiając trwałej blizny pod warunkiem, że nie są rozdrapywane. Najbardziej zakaźne są wykwity pęcherzykowe. Uwaga! Krostki ospy pojawiają się też w buzi, skórze głowy i intymnych miejscach ciała.

- Od stycznia w Radomiu zapadło na ospę 800 osób a w powiecie 524. Nie jest to jednak epidemia - mówi Beata Nowak, rzecznik prasowy radomskiego sanepidu.

Ospa zbiera żniwo w radomskich przedszkolach i szkołach.

- Mamy na razie cztery przypadki tej choroby - mówi Mirosława Musiałek, dyrektor przedszkola przy ulicy Grenadierów w Radomiu.

- Jest u nas kilka przypadków zachorowań, głownie w zerówce - potwierdza Jolanta Dąbrowska, wicedyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej numer 1 w Radomiu.

Więcej zachorowań odnotowano w szkołach w powiatach.

- Na 25 dzieci w klasie nieobecnych z powodu ospy jest 5-6. Choroba zaatakowała już w ubiegłym tygodniu. Podobnie jest w szkołach w okolicy - mówi Zofia Posłuszna, dyrektor szkoły w Zakrzówku - Wsi w powiecie zwoleńskim.

Choroba jest zakaźna i może być niebezpieczna dla zdrowia. Dlatego warto skontaktować się z lekarzem.

-Jeśli zaatakuje zdrowe dziecko, wówczas nie mamy powodów do obaw. Po kilku dniach uciążliwe pęcherzyki z płynem surowiczym zamieniają się w krosty, te w strupy i dochodzi do wygojenia. Niebezpieczeństwo istnieje, gdy ospa dopadnie dzieci o osłabionym układzie odpornościowym, chore na nowotwór - mówi rzeczniczka Sanepidu.

Wówczas może dojść do poważnych powikłań. Dlatego warto zadbać o profilaktykę i zaszczepić się.
- Są szczepionki dla dzieci z grupy podwyższonego ryzyka. Takie szczepionki przekazujemy radomskim przychodniom, które szczepią nimi bezpłatnie dzieci do lat 12 z grupy podwyższonego ryzyka jak również ich rodzeństwo - mówi Beata Nowak.

Konieczne jest przyjęcie dwóch dawek takiej szczepionki w dwumiesięcznym odstępie czasu. Do radomskich przychodni w ciągu roku trafia około stu dawek takiej szczepionki.

- Wirus ospy pozostaje niestety w zwojach nerwowych w formie nieczynnej i może ujawnić się ponownie nawet wiele lat później w postaci półpaśca. Atakuje w najmniej spodziewanym momencie, kiedy organizm jest wycieńczony, przeżywamy stres, mamy osłabioną odporność - mówi Beata Nowak.