Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni mecz w starej hali przy Narutowicza. Cerrad Enea Czarni Radom przegrali 0:3 z PGE Skrą Bełchatów (Zobacz zdjęcia)

Włodzimierz Łyżwa
Włodzimierz Łyżwa
Dariusz Grobelny, były znakomity siatkarz Czarnych Radom (z lewej) wraz z Wojciechem Stępniem, byłym znakomitym siatkarzem Czarnych, obecnie prezesem radomskiego klubu.
Dariusz Grobelny, były znakomity siatkarz Czarnych Radom (z lewej) wraz z Wojciechem Stępniem, byłym znakomitym siatkarzem Czarnych, obecnie prezesem radomskiego klubu.
Pierwszy mecz siatkarzy Czarnych Radom w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Radom rozegrany został 27 października 1984 roku. Wówczas Wojskowy Klub Sportowy Czarni zainaugurowali rozgrywki 1 Ligi pokonując 3:1 Legię Warszawa. Ostatni mecz w starej hali pod złotym sufitem, Czarni rozegrali w czwartek 30 grudnia 2021 roku z PGE Skrą Bełchatów. Czarni pożegnali się porażką.

Cerrad Enea Czarni Radom - PGE Skra Bełchatów 0:3 (20:25, 19:25, 22:25)
Cerrad Enea Czarni:Kędzierski (1), Lemański (6), Berger (4), Faryna (12), Santana (12), Parkinson (1), Masłowski (libero) oraz Rusin (6), Gąsior, Warda, Firszt.
PGE Skra:Łomacz, Kłos (7), Kooy (10), Ebadipour (8), Atanasijevic (11), Bieniek (13), Piechocki (libero) oraz Sawicki, Czerwiński.
MVP meczu: Mateusz Bieniek (PGE Skra Bełchatów).

Siatkarze Cerradu Enei Czarnych ze starą halą przy Narutowicza 9 pożegnali się porażką z mocnym zespołem z Bełchatowa.
Kolejny mecz ligowy radomska drużyna rozegra już w nowej hali przy ulicy Struga 63 i już w nowy m 2022 roku. W piątek, 14 stycznia o godzinie 17.30 podopieczni trenera Jakuba Bednaruka zagrają z Asseco Resovią Rzeszów.
Na meczu było wielu gości, na czele z Dariuszem Grobelnym, byłym znakomitym siatkarzem Czarnych. Władze miasta reprezentował Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia.

Premierowa odsłona była wyrównana tylko przez pierwsze akcje 5:5, po kolejnych na prowadzeniu byli bełchatowianie. Duża w tym zasługa świetnie spisującego się Mateusza Bieńka nie tylko na siatce, ale i w polu zagrywki. To głównie dzięki niemu PGE Skra w połowie set miała pięć punktów przewagi nad gospodarzami 15:10. Po stronie Cerradu dobrze spisywał się Rafał Faryna, ale był osamotniony w walce z silniejszym rywalem, który w końcówce kontrolował sytuację na boisku 22:16. Atak Mateusza Bieńka zakończył seta wynikiem 25:20 dla bełchatowian.

Podobnie wyglądała druga partia. Bełchatowianie szybko przejęli inicjatywę na boisku 8:5 i pilnowali wyniku. W tej partii w bełchatowskiej Skrze do walki o punkty włączyli się Dick Kooy oraz Karol Kłos i różnica między zespołami urosła do sześciu oczek 17:11. Tej przewagi radomianom nie udało się odrobić i partia, tak jak pierwsza, zakończyła się wygraną podopiecznych Slobodana Kovaca 25:19.

Set numer trzy niczym nie różnił się od dwóch poprzednich. Już na początku Skra uzyskała niewielką przewagę 9:7 i pilnowała wyniku 14:10. Choć radomianie walczyli – punkty zdobywali Paweł Rusin i Bartłomiej Lemański – to nie udało im się zbliżyć do rywali, którzy cały czas kontrolowali sytuację na boisku 20:15. Dopiero w końcówce radomianie zniwelowali straty do dwóch oczek 22:20, ale nie odwrócili losów spotkania. Seta wygrali bełchatowianie 25:22.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie