Paprykowe święto w Przytyku (zdjęcia)

Państwo Ewa i Andrzej Wilczyńscy z córką Anną z Glinnic na swoim stoisku wystawowym, które zdobyło 2 miejsce w konkursie targowym.

Tradycyjnie jak co roku, najlepsi producenci tego warzywa mieli okazję pochwalić się efektami swojej pracy podczas Ogólnopolskich Targów Papryki, które odbyły się w niedzielę w Przytyku.

W ubiegłych latach organizatorzy przytyckich targów paprykowych, czyli Urząd Gminy w Przytyku i Starostwo Powiatowe w Radomiu nie mieli szczęścia do pogody. Dwa lata temu Radomka zalała stadion w Przytyku, gdzie odbywa się plantatorskie święto. W ubiegłym roku wichury zniszczyły tunele - targi w tej sytuacji odwołano.

W tym roku upalna pogoda sprawiła, że na imprezie zjawiło się bardzo dużo osób. Ludzie mogli nie tylko podziwiać efektownie przygotowane stoiska, obejrzeć, albo kupić najnowsze odmiany warzywa, ale też podziwiać wystawę maszyn rolniczych, stoisk z rękodziełem ludowym.

- W tym roku nie ma co narzekać. Wypada sobie tylko życzyć, aby do końca sezonu, października były przyzwoite ceny i powinno być nieźle - mówi Marek Grela, właściciel najładniejszego - zdaniem jury konkursowego - stoiska na targach.
Dodaje jednak, że stale rosną wymagania, co do jakości papryki. Najmniejsza skaza nie wpływa na smak warzywa, ale dyskwalifikuje go do sprzedaży na coraz bardziej wymagającym rynku krajowym i jako warzywo eksportowe.

- Trudno jest konkurować z Holendrami, bo oni mają paprykę w szklarniach, a my w foliach. Jednak jak widać nawet w takich warunkach można wyhodować najlepsze odmiany warzywa - mówi Marek Drela.
On, podobnie jak wielu innych rolników korzysta z możliwości sprzedawania papryki poprzez system grupy producenckiej. Do wyższa szkoła jazdy w handlu warzywem. Dzięki funkcjonowaniu w grupie producenckiej można paprykę pakować w jednolite kartony, a także przygotowywać jednolite duże partie towaru. To pozwala sprzedawać paprykę na krajowym rynku po stabilnych i niezłych cenach, ale także ją eksportować.

- Sprzedajemy paprykę na giełdzie Bronisze. Zdania co do opłacalności i ceny są wśród producentów podzielone. Ostatnio sprzedawaliśmy w hurcie po 4 złote za kilogram - mówi Renata Szczepaniak z Goszczewic.

W tym roku plantatorzy muszą mieć wyjątkowo silne nerwy. Ceny z niewiadomych przyczyn skaczą raz w górę, raz w dół. Pierwsze lipcowe papryki sprzedawano po 4 złote za kilogram, potem cena spadła do 2,60 złotego, teraz znów rośnie.

Rolnicy z okolic Przytyka zaprezentowali na swoich stoiskach niemal wszystkie odmiany sprzedawanej w Polsce papryki. Można było kupić warzywa w czterech kolorystycznych odmianach - czerwonym, zielonym, żółtym i fioletowym. Niektórzy z rolników oferowali w pakiecie...przepisy na paprykowe dania.

Targi papryki to okazja do zwiedzenia efektownych stoisk paprykowych, a także sposób na miłe spędzenie niedzielnego popołudnia.

9 - letni Michał Grela pomaga rodzicom przy pracach w tunelach. Stoisko państwa Grelów z Wrzeszczowa zostało uznane przez jury konkursowe za najładniejsze.