Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park w centrum Radomia... wciąż dewastowany! Nie ma mocnych na wandali? (zdjęcia)

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
Wandale zniszczyli między innymi kilka latarni w alei biskupa Chrapka.
Wandale zniszczyli między innymi kilka latarni w alei biskupa Chrapka. Tadeusz Klocek
Park Kościuszki w Radomiu kosztował 7 milionów, ale to nie koniec kosztów. Sama naprawa oświetlenia to ponad 50 tysięcy złotych

Ryszarda Kitowska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu:

- Apelujemy do radomian, żeby zgłaszali wszystkie przypadki dewastacji w parku odpowiednim służbom. Jeśli zobaczą z daleka, że ktoś niszczy park, niech dzwonią na policję lub Straż Miejską. Wtedy wandali będzie można złapać na gorącym uczynku.

Policja i Straż Miejska zapewniają, że robią, co mogą, ale jeszcze nikogo nie udało się złapać. Zniszczone lampy, skradzione reflektory, zdewastowane urządzenia na "siłowni". Tak wygląda park Kościuszki.

Po zakończeniu modernizacji, park wieczorem wyglądał naprawdę imponująco. Poza tradycyjnymi latarniami zamontowano lampki LED w alei biskupa Chrapka, w innej alejce w pobliżu placu zabaw lampy efektownie podświetlały z poziomu gruntu graby stojące wzdłuż drogi. W parku stanęło także dziesięć reflektorów, oświetlały między innymi pomnik Chopina i altanę.

LAMPY ZA 42 TYSIĄCE

Dziś żadna z 31 lamp w alei Grabowej nie działa. Prawie połowa z nich została potłuczona. - Klosze były z hartowanego szkła. Niemożliwe, by zostały stłuczone podczas normalnego użytkowania, ktoś musiał użyć sporej siły, by to zrobić - mówi Ryszarda Kitowska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu. Koszt ich wymiany to 42 tysiące złotych.

Skradziono także sześć reflektorów. Nie świeci się część lampek w alei Chrapka, od wandali dostało się także kilkunastu latarniom. To kolejne koszty, tym razem kilkanaście tysięcy złotych. O przypadkach dewastacji na "siłowni" ustawionej obok górki w parku pisaliśmy już wcześniej.

BEZ KAMER

Na razie nie ma skutecznego rozwiązania problemu dewastacji w parku. Zdaniem Kitowskiej, nie sprawdzi się tam monitoring. - Proszę pamiętać, że to park. Ciężko będzie ulokować kamery tak, żeby nie zasłaniały ich gałęzie - tłumaczy.

Policja i Straż Miejski zapewniają, że robią co mogą. - W parku Kościuszki jesteśmy codziennie - zapewnia Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej. - Nie udało się nikogo zatrzymać - dodaje i mówi, że od początku roku nikt strażników do parku nie wzywał.

Ryszarda Kitowska apeluje do sumienia wandali. - Przecież park to nasza wspólna własność. Chyba każdemu powinno zależeć, żeby było w nim ładnie - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie