Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Portal Onet w poniedziałek opublikował badania, które pokazują, że karabinek Grot, który jest przeznaczony dla Wojska Polskiego, „rdzewieje, przegrzewa się, zapiaszczony zacina się, kolba pęka przy uderzeniu, a niektóre usterki uniemożliwiają strzelanie.”
Jak wynika z ustaleń, które przedstawił Onet, owe wady miały być znane jeszcze zanim Antoni Macierewicz, który pełnił we wrześniu 2017 roku funkcję ministra obrony, podpisał kontrakt, który mówił o zakupieniu ich dla polskiej armii. Karabinki Grot kosztowały Polskę 500 milionów złotych.
Parlamentarzyści PiS odpierają zarzuty zawarte w artykule Onetu
W czwartek, 28 stycznia, radomscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali przed Fabryką Broni w Radomiu konferencję prasową, podczas której odpierali zarzuty zawarte w artykule.
- W ostatnim czasie doświadczyliśmy bezpardonowego ataku na polski przemysł zbrojeniowy, w tym radomską Fabrykę Broni. Pojawiły się kłamstwa, które zostały upublicznione na zagranicznym, polskojęzycznym portalu. Napisano tam, że jest raport mówiący o tym, że ta broń jest niebezpieczna dla polskich żołnierzy. Ona jest z pewnością niebezpieczna, ale dla potencjalnych wrogów – mówił podczas konferencji prasowej Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- Mówimy w kontekście artykułu na portalu onet.pl, który absolutnie szkaluje dobre imię Fabryki Broni i polskiego przemysłu obronnego ale również wyrobu, którym wszyscy powinniśmy się chwalić. Karabin modułowy MSBS Grot, który powstał w tej fabryce. To w stu procentach polska produkcja powstała przy zaangażowaniu Wojskowej Akademii Technicznej i konstruktorów Fabryki Broni. To broń, która jest innowacyjna i nowoczesna – dodał Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej.
Swoje stanowisko przedstawiła już wcześniej fabryka broni „Łucznik”, w którym stwierdzono, że publikacja portalu Onet jest "nierzetelna oraz wprowadza w błąd opinię publiczną." Ich zdaniem zdecydowana większość opisanych wad i usterek została już wyeliminowana, a ich notoryczne przywoływanie nie ma nic wspólnego z prawdą i tym samym wprowadza w błąd opinię publiczną.
- Te artykuły prasowe są poparte o prace badawcze dotyczące serii próbnej, w której wystąpiły pewne drobne usterki. W seryjnej produkcji wszystkie zostały usunięte. Broń z fabryki w Radomiu jest jedną z najlepszych na świecie. Dzisiaj, kiedy na rynku międzynarodowym jest walka o duży kontrakt na sprzedaż broni strzeleckiej, powstały wydaje się inspirowane przez przez przeciwników publikacje, którzy chcieliby wygrać przetarg z naszą bronią – dodawał w czwartek Suski.
- Zadajemy kłam tym informacjom jakoby to była broń, która nie przystaje współczesnemu polu walki, która jest zawodna i rdzewieje. Absolutnie coś takiego nie ma miejsca. Te informacje, które się pojawiły się w ciągu ostatnich dni zostały już obalone przez wielu ekspertów – zauważał Skurkiewicz.
Parlamentarzyści PiS-u skrytykowali również wypowiedzi posłów Koalicji Obywatelskiej, zwłaszcza Joanny Kluzik-Roskowskiej, która zapowiedziała zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej. „Nie odpuścimy! Na początek nadzwyczajne posiedzenie komisji obrony narodowej, zwołane na wniosek opozycji. Później dalsze kroki” – napisała posłanka na Twitterze. Poinformowała też, że komisja mogłaby spotkać się nawet dzisiaj, by rząd mógł się „wytłumaczyć ze wszystkich kłopotliwych informacji”.
- Kłamstwa zostały poparte przez opozycje, która powtarza, że ta broń jest niebezpieczna dla żołnierzy. Opierają się o usterki, które w procesie sprawdzania zostały wykryte i usunięte. To bardzo zła informacja, że polscy parlamentarzyści, opierając się na nieprawdziwych, nierzetelnych doniesieniach prasowych, wypowiadają tego typu bzdury. Pani Kluzik-Rostkowska wniosła o zwołanie komisji na temat tego karabinka. Ma to na celu sugerowanie, że broń jest wadliwa. My oczywiście przedstawimy argumenty, że to nieprawda – mówił Marek Suski.
Parlamentarzyści PiS: opozycja działa na szkodę radomskiej fabryki broni
W dalszej części konferencji prasowej Suski zarzucał posłom opozycji, że swoimi działaniami próbuję doprowadzić do likwidacji radomskiego „Łucznika”. - Jesteśmy tu w obronie honoru fabryki, miejsc pracy i polskiego interesu. Apelujemy do posłów naszej ziemi, żeby mówili prawdę i bronili miejsc pracy tu w Radomiu. Żeby mówili prawdę o fabryce, która jest tutaj od pokoleń i jest chlubą naszej ziemi. Fabryka Broni przygotowuje pozew sądowy przeciwko tym, którzy te kłamstwa publikują – dodawał poseł.
Parlamentarzyści sugerowali również, że artykuł Onetu jest próbą zdyskredytowania radomskiego karabinka. Ma to być związane z tym, że trwają przetargi na dostawę broni, w których polski karabinek rywalizuje z innymi. - Komu zależy na tym, aby ten projekt legł w gruzach? To możliwość rozwoju dla tego zakładu i całego polskiego przemysłu obronnego. Być może podyktowane jest to tym, że są prowadzone postępowania przetargowe nie tylko w naszym kraju, ale również poza granicami Polski – mówił Skurkiewicz.
- Apelujemy do wszystkich, żeby powściągnęli komentarze. Szczególnie do tych, którzy nigdy nie mieli nic wspólnego z przemysłem zbrojeniowym, a być może nigdy w życiu nie trzymali karabinu w ręku. Zachęcamy do rzetelnej oceny tej sytuacji i rzetelnego informowania o tym, co tutaj w Radomiu się dzieje. Nie potrzeba na kolejnych upadków firm, bo przeżywaliśmy to wielokrotnie w historii Radomia i ziemi radomskiej - apelował Skurkiewicz.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?