Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
Konferencja odbyła się nieprzypadkowo nieopodal wiaduktu na ulicy Żeromskiego/Lubelskiej w Radomiu, który od ponad 40 lat nie może doczekać się remontu, a teraz – dzięki rządowej dotacji w wysokości 30 milionów złotych – będzie mógł być przebudowany i dostosowany do potrzeb jakie stworzy nowy system komunikacyjny związany z budową Portu Lotniczego Warszawa – Radom. Wiadukt będzie bowiem pełnił funkcję węzła przesiadkowego dla osób, które będą wysiadały na istniejącym dopiero w planach przystanku kolejowym, a następnie zechcą dojechać busem lub autobusem wahadłowym na lotnisko.
Wybudują schody ruchome
O znaczeniu remontu i przebudowy wiaduktu, nie tylko dla mieszkańców Radomia, mówił poseł Marek Suski. - Wszyscy zabiegaliśmy o to u premiera i u ministra Adamczyka. Ten wiadukt jest konieczny do przebudowy, a jednocześnie ma on służyć jako peron przesiadkowy z peronu kolejowego. Mają być trzy pasy - jeden dla busów przewożących pasażerów na lotnisko, mają być schody ruchome i windy. Jeden z trzech pasów ruchu będzie zarezerwowany dla busów dowożących pasażerów na lotnisko. Oczywiście będą też schody ruchome i windy, bo trudno sobie wyobrazić, że pasażerowie z ciężkimi bagażami będą musieli pokonywać schody - powiedział poseł Marek Suski.
- Mam nadzieję, że już za dwa lata będziemy mogli powiedzieć, że jeździmy na lotnisko w co najmniej europejskich warunkach – powiedział wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. Zwrócił uwagę, że Radom otrzymał już w tym roku 22 miliony dotacji, które jeszcze nie zostały uruchomione, ale zostaną zapewne wydane w przyszłym roku. W sumie rządowa zagwarantowana w tym roku dotacja dla naszego miasta wyniesie więc 52 miliony złotych.
Nie tylko Radom
Do powiatu radomskiego trafi natomiast 16,5 miliona złotych. Na remont szpitala w Pionkach przeznaczonych zostanie 14 milionów złotych. 2,5 miliona złotych trafi do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Chwałowicach na przebudowę oraz zakup niezbędnego sprzętu.
- Trzeba podkreślić, że pieniądze z tego programu trafią też małych ośrodków takich jak Jedlińsk, Ciepielów, Solec nad Wisłą, Rzeczniów, Gózd. Staramy się, aby tak zwany zrównoważony rozwój był realizowany w praktyce – powiedziała posłanka Anna Kwiecień. - Takiego wsparcia rządowego jeszcze nie było. Co ważne wsparcie dostały nie tylko wielkie ośrodki, ale także mniejsze miejscowości – powiedziała posłanka Agnieszka Górska.
Poseł Andrzej Kosztowniak przekonywał zaś, że uruchomione tak wielkie pieniądze na inwestycje lokalne było możliwe dzięki powstrzymaniu olbrzymiej fali złodziejstwa polskich pieniędzy. Przypomniał, że ulicy Żeromskiego i Lubelska nie są drogami krajowymi, więc państwo polskie w żaden sposób nie było zobligowane dołożyć się do ważnej radomskiej inwestycji. Poseł do Parlamentu Europejskiego Zbigniew Kuźmiuk wyraził natomiast nadzieję, że pieniądze będą przeznaczone przez samorządy na inwestycje, a nie na bieżące wydatki, bo takich przesunięć robić nie wolno. Przypomniał, że za poprzedników obecnej ekipy rządowej fundusz dróg lokalnych wynosił zaledwie 0,5 miliarda złotych, gdy tymczasem obecny Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych to aż 12 milionów złotych.
Uznaniowość i upolitycznienie
Tymczasem marszałek Mazowsza Adam Struzik wnioskuje o sprawdzenie przez Najwyższą Izbę Kontroli Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Jego zdaniem rozdziałowi pieniędzy z funduszu towarzyszy upolitycznienie, uznaniowość i brak przejrzystych zasad.
– Ze smutkiem muszę przyznać, że w ponad 20-letniej historii samorządu województwa nie było podobnego incydentu, ani podobnej skali protestów samorządowców. I wcale mnie to nie dziwi. Okazuje się bowiem, że program, który miał w równym stopniu wspierać duże miasta, jak i najmniejsze miejscowości, w praktyce stał się narzędziem politycznych rozgrywek i nagradzania lojalności wobec partii rządzącej. To niedopuszczalne, by rząd karał ich za poglądy czy przynależność partyjną. Ktoś tu zapomniał, że żyjemy w wolnym kraju, a władza jest przywilejem i obowiązkiem wobec suwerena, a nie formą represji – powiedział Adam Struzik.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?