Pedofil w Radomiu. 32-latek na wolności. Usłyszał zarzuty i dostał dozór policyjny

32-letni Łukasz M. został zatrzymany do wyjaśnienia, a w piątek wieczorem został przesłuchany przez prokuratora.

- Został przesłuchany pod zarzutem, że za pośrednictwem internetu złożył propozycje spotkania dziewczynie w wieku poniżej 15 lat, proponując jej wykonanie innych czynności seksualnych, a także nakłaniając do obcowania płciowego. Następnie zmierzał do realizacji tych ustaleń. Przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Łukasz M. nie był wcześniej notowany, ani karany, więc prokurator uznał, że dozór policyjny będzie najwłaściwszą formą sankcji - mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Mężczyzna ma trzy razy w tygodniu stawiać się na komendzie policji w Radomiu. Dodatkowo otrzymał zakaz kontaktowania się z małoletnimi z wykorzystaniem sieci teleinformatycznej.

Jak wyjaśnia prokurator Chrabąszcz, za składanie za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej osobom małoletnim w wieku poniżej 15 lat propozycji obcowania płciowego, wykonania innej czynności seksualnej czy udziału utrwalaniu treści pornograficznych i zmierzanie do realizacji takich zapowiedzi, grozi kara grzywny lub do dwóch lat pozbawienia wolności. Nie jest to jednak zarzut o charakterze pedofilskim.

W tym jednak przypadku... 14-latka nie istniała, gdyż w rolę nastolatki wcielił się dziennikarz, wabiąc w ten sposób Łukasza M. w pułapkę.

- W kontekście prawnym nie ma to żadnego znaczenia. Mężczyzna ten był świadomy, że umawia się z osobą małoletnią, ale proponował jej wykonanie czynności seksualnych i zmierzał do realizacji tych zamierzeń - tłumaczy prokurator Chrabąszcz.

ZOBACZ TEŻ: Pedofil z Ełku wpadł w ręce policji. Funkcjonariusze szukają ofiar 35-latka / TVN 24 (x-news.pl)