Najlepiej widoczne są pomiędzy 12 a 13 sierpnia - wtedy to obserwuje się maksimum roju. O perseidach mówiono już 2000 lat temu. Najwcześniejsze informacje o obserwacjach pochodzą z Dalekiego Wschodu. Perseidy nazywa się również „łzami świętego Wawrzyńca” - 10 sierpnia bowiem jest dniem jego męczeńskiej śmierci.
Ich nazwa pochodzi od gwiazdy eta Persei. Kometa, od której pochodzą perseidy – 109P/Swift-Tuttle, przemieszczając się obok eta Persei, dochodzi do maksimum swojej aktywności.
Będąc w mieście, przez oświetlenie ulic czy budynków, niebo nie jest ciemne, a kontrast się zmniejsza. My z kolei nie jesteśmy w stanie dostrzec meteorów. Z tego względu warto wyjechać 15 - 20 kilometrów za miasto, w miejsce odległe od chociażby większych dróg. Obserwujmy zatem niebo za miastem, na leśnych polanach czy wzniesieniach.
Perseidy pojawią się już pod koniec lipca. Ich największe natężenie prognozowane jest jednak na połowę sierpnia. O tym, czym jest to zjawisko mówi Mikołaj Sabat, prezes kieleckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronimii.
Perseidy - wyjaśnijmy co to takiego?
Perseidy to rój meteorów, które będziemy mogli obserwować już niedługo. Roje meteorów są to pozostałości po obiektach - małych ciałach, które krążą wewnątrz układu słonecznego. Rój perseidów pochodzi od komety 109P/Swift-Tuttle, która wraca w okolice słońca co 133 lata. Ostatni jej powrót był w roku 1992, był też wówczas obserwowany z Polski. To taka dosyć jasna kometa, podobna do komety halleya.
W jaki sposób dochodzi do tego, że z Ziemi obserwujemy tego typu zjawiska? Proszę to nam wytłumaczyć.
Komety mają to do siebie, że wyparowuje z nich lód - wodny lub suchy - a przy tym drobnej frakcji piasek. I właśnie ten piasek, jeśli kometa przecina orbitę Ziemi powoduje takie zjawiska. Wpada on w ziemską atmosferę, spala się w niej, dzięki czemu mamy zjawisko meteorów. Ciekawe jest to, że ten pył jest naprawdę niewielki. To są ułamki milimetrów, a mimo wszystko potrafią wywołać tak jasne zjawiska na niebie.
Kiedy obejrzymy rój perseidów?
Już niebawem, ponieważ najwięcej spadających gwiazd będziemy widzieć między 11 a 14 sierpnia 2019. Maksimum roju przypada na noc z 12 na 13 sierpnia. Noce „okalające” maksimum także będą ciekawe – warto więc oglądać niebo w w noce z 11 na 12 sierpnia oraz z 13 na 14 sierpnia. Najwięcej meteorów spada nad ranem – wtedy radiant jest najwyżej nad horyzontem.
Gdzie najlepiej oglądać perseidy, aby zjawisko było jak najlepiej widoczne?
Warto wyjechać choć kawałek za miasto, aby nie przeszkadzało nam sztuczne oświetlenie. My proponujemy wyjzd w okolice Podłazia niedaleko Suchedniowa, gdzie jest dosyć ciemne niebo, dzięki czemu będzie odbowiedni kontrast.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
