Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki: Bez podwyżek nie będzie pracy

Agnieszka Witczak
Pielęgniarki i położne ze szpitala w Lipsku protestowały na terenie lecznicy jeszcze w piątek wieczorem. W tym czasie trwały burzliwe negocjacje z udziałem władz powiatu, dyrekcji szpitala i związków zawodowych.
Pielęgniarki i położne ze szpitala w Lipsku protestowały na terenie lecznicy jeszcze w piątek wieczorem. W tym czasie trwały burzliwe negocjacje z udziałem władz powiatu, dyrekcji szpitala i związków zawodowych. T. Klocek
Szpital w Lipsku stanął nad przepaścią. Może dojść do tego, że pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów.

W piątek ważyły się losy strajku pielęgniarek w szpitalu Lipsku. Rozmowy były toczone wiele godzin. Trwały jeszcze po zamknięciu dzisiejszego wydania "Echa". Pielęgniarki zapowiedziały, że jeśli nie dostaną podwyżek odejdą od łóżek.

W lecznicy w Lipsku pracuje 220 sióstr, z czego ponad 170 protestuje w tym 20 zdecydowało się na głodówkę. Taka sytuacja w lipskim szpitalu trwa od kilku dni. - Okupujemy szpital na zmiany, w ten sposób pacjenci mają zapewnioną opiekę - mówi Marzena Stępień, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

NADZIEJA MALEJE

Kobiety protest prowadzą po zejściu z dyżurów i przed ich objęciem. Wciąż liczą na porozumienie. Zaniechanie okupacji szpitala warunkują podwyżkami. W piątek popołudniu zwołano radę społeczną powiatu. Od wyniku podjętych ustaleń zależy co dalej zrobią pielęgniarki. Już sam początek rozmów okazał się dla sióstr "policzkiem".

- Usiłowano wyprosić z obrad związki zawodowe pielęgniarek i położnych, ale stanęłyśmy murem. To absurd. Zdecydowano się rozmawiać o nas bez nas - mówi Marzena Stępień.

O powrót do pracy, od wielu dni prosi kobiety dyrekcja. - Szpital nie ma pieniędzy by spełnić postulaty protestujących - mówi Nina Siejko, dyrektor naczelna Szpitala Powiatowego w Lipsku.

NERWY I EMOCJE

Okupujące szpital siostry są w coraz gorszej kondycji psychicznej. Wiele z nich narzeka też na wyczerpanie. Puszczają nerwy, jest płacz i wyczekiwanie na nowe wieści od dyrekcji i związków.
Jeśli rozmowy rady społecznej powiatu nie przyniosą rozwiązania siostry ogłoszą strajk generalny i odejdą od łóżek chorych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie