Wspólnie do klasztoru
To blisko stuosobowa grupa z Kozienic. Do Częstochowy pielgrzymi dotarli w komplecie.
(fot. Łukasz Wójcik )
Wspólnie do klasztoru
We wtorek - ósmy i ostatni dzień pielgrzymowania pątnicy z pierwszej radomskiej kolumny udadzą się z Mokrzesza na Jasną Górę, zaś z drugiej radomskiej kolumny z Zawad na Jasną Górę. Wszystkie grupy 35 Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej spotykają się wcześniej w Mstowie na mszy świętej, potem zaś wspólnie o godzinie 16 wejdą według ustalonego porządku do Częstochowy.
Pięć kolumn 35 Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej we wtorek spotka się na mszy świętej w Mstowie w intencji wszystkich pątników. Następnie wszyscy dotrą do Przeprośnej Górki.
- To miejsce, gdzie wszyscy za wszystko się przepraszają: za marudzenie, chrapanie nocą w namiocie, albo inne drobiazgi - uśmiecha się Ola, nastoletnia pątniczka z grupy numer 5. - Nikt do nikogo nie może przecież żywić urazy jak już stanie przed Czarną Madonną - dodaje pątniczka.
Dobrze stąd widoczna wieża jasnogórskiego klasztoru jest znakiem dla pątników, że zbliżają się do celu, a więc pora na rachunek sumienia, pojednanie się z Bogiem, bliźnimi i samym sobą.
Następnie pielgrzymi rusza w kierunku Częstochowy by pokłonić się przed obrazem Jasnogórskiej Pani. To cel ośmiodniowych rekolekcji w drodze.
Choć tegoroczna pielgrzymka należała do trudnych ze względu na upał, to jak zawsze pątnikom nie zabrakło gorliwości i samozaparcia.
- Chcę wszystkim podziękować za poniesiony trud. Służby świetnie wywiązały się ze swoich zadań, dzięki czemu bezpiecznie docieramy na Jasną Górę - powiedział ksiądz Mirosław Kszczot, dyrektor 35 Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę.
Dziś poznamy także dokładną liczbę pielgrzymów.
- Na początku trudno było określić ile osób udaje się w drogę, bo zapisy prowadzone były jeszcze w dniu wyjścia pielgrzymki, ponadto na trasie dołączało wiele osób - mówi siądź Kszczot.
Dziś pielgrzymi dotrą na Jasną Górę. W oczekiwaniu na wejście do klasztoru będą chwalić Czarną Madonnę pieśnią, tańcem i modlitwą.
- Niesiemy ze sobą ogromne płótno, a na nim wypisane intencje modlitewne, przez naszych bliskich, sąsiadów, mieszkańców naszej miejscowości. Tych wszystkich którzy z różnych przyczyn nie mogli tu z nami pielgrzymować. Chcemy te wszystkie prośby i podziękowania przekazać Maryi - mówią pielgrzymi z grupy numer 24 z Szydłowa.
Każda grupa w inny, wyjątkowy sposób chcę powitać Matkę. Jedni zaopatrzyli się w balony, inni otrzymają kwiaty, które potem zostawią w klasztorze.
Mieczysław Kulik i Zygmunt Stochmal to koledzy, którzy do tronu Jasnogórskiej Pani pielgrzymują z grupą numer 18 z Kozienic. Pierwszy z nich pielgrzymuje czwarty raz. Drugi czyni to już 16 raz.
- Cieszymy się, że teraz też udaje nam się szczęśliwie dotrzeć do celu - zaznaczyli.
O poniesionym trudzie nie mówią.
- To rzecz oczywista dla każdego pielgrzyma - uśmiechają się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?