Pierwsza Gala Charytatywna w Białobrzegach (zdjęcia)

Gwiazdą Powiatowej Gali Charytatywnej był Kabaret Moralnego Niepokoju.
(fot. archiwum)

Ponad 65 tysięcy złotych udało się zebrać podczas imprezy w białobrzeskiej hali sportowej. Starostwo Powiatowe zorganizowało ją w ramach projektu współfinansowanego przez Lokalną Grupę Działania Zapilicze.

Powiatową galę Charytatywną zorganizowano w ramach projektu "Impreza kulturalna kultywująca miejscowe tradycje kulinarne". Starostwo zdobyło pieniądze startując w konkursie ofert organizowanym przez Zapilicze.

GALA NA 500 PAR

Imprezę zorganizowano w hali sportowej w Białobrzegach. Uczniowie liceum zamienili ja na jedną noc w salę balową. Podczas gali bawiło się ponad 500 osób, byli to głownie mieszkańcy powiatu białobrzeskiego. Ale przyjechali też przedstawiciele między innymi władz województwa.

Głównym celem pierwszej Powiatowej Gali Charytatywnej była zbiórka pieniędzy na zakup defibrylatorów dla szkół. Zaproszenie na galę mógł dostać każdy chętny. Podczas imprezy zaś można było wrzucać pieniądze do puszek. Odbywały się też licytacje. Na przykład za 2,5 tysiąca sprzedany został obraz przekazany przez wicewojewodę Dariusza Piątka. Tyle samo nabywca zapłacił za rękawice bokserskie przekazane przez Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka.

DLA RATOWANIA ŻYCIA

- Nasi goście byli hojni, udało się zebrać ponad 65 tysięcy złotych - mówi starosta białobrzeski Andrzej Oziębło. - Mieliśmy szczytny cel, pomysł zbiórki się spodobał.

Dzięki zbiórce uda się kupić sześć, może siedem defibrylatorów dobrej jakości. Mają one trafić do szkół w powiecie białobrzeskim. W urządzenia ratujące życie zostaną wyposażone największe placówki, szkoły ponadgimnazjalne, ale też podstawówki, których organem prowadzącym nie jest powiat.

Starostwo Powiatowe z pomysłem zakupu defibrylatorów nosiło się już od jakiegoś czasu. Miał powstać specjalny program wyposażania w urządzenia nie tylko szkół, ale też jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Ministerstwo wycofała się z pomysłu.

- My o tym nie zapomnieliśmy i znaleźliśmy taki sposób na sfinansowanie zakupy defibrylatorów - mówi Adam Bolek, wicestarosta białobrzeski.

KULINARNA WYPRAWA

Goście gali mogli wesprzeć szczytny cel, ale także zjeść potrawy z tradycyjnej kuchni powiatu. W końcu imprezę zorganizowano w ramach kulinarnego projektu. O potrawy zadbały lokalne restauracje. Na stołach pojawiły się między innymi białobrzeskie pyzy i kotlety przygotowywane na białobrzeski sposób. Były też wędliny z miejscowych zakładów masarskich w Młodyniach i Mikówce.

Gwiazdą wieczoru byli członkowie Kabaretu Moralnego Niepokoju. Zaprezentowali skecze znane z telewizji, ale także premierowy program. Do tańca zagrał zaś zespół takton Band. Jego członkowie przeprowadzili też krótką lekcję tańca.

- To była pierwsza, ale myślę, że nie ostatnia gala charytatywna - dodaje Adam Bolek. - Pomysł się chyba spodobał, co widać choćby po tym, ile pieniędzy udało się zebrać.