Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza wygrana Jadaru

Jerzy STOBIECKI <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>

Po zaciętym meczu fazy grupowej Pucharu Polski siatkarze Jadaru Radom pokonali 3:2 JW Construction Politechnika Warszawska.

Obie drużyny nie wystawiły najmocniejszych składów. W ekipie radomian zabrakło kontuzjowanych Krzysztofa Niedzieli i Mykoły Karzowa. Gospodarze przystąpili natomiast do spotkania bez Marka Siebecka i kontuzjowanego Piotra Szulca.

ASY ŻALIŃSKIEGO

W wyjściowym składzie na boisku pojawił się najmłodszy w radomskim zespole Wojciech Żaliński. Po wyrównanym początku, nasza drużyna od stanu po 7 straciła cztery punkty z rzędu. Gospodarze prowadzili 15:10, ale stracili piłkę i w pole zagrywki wszedł Żaliński, zagrywając cztery asy z rzędu. Gdy radomianie objęli prowadzenie, w miejsce Żalińskiego oraz Tomasa Malcika na boisku pojawili się Marcin Owczarski i Jarosław Macionczyk. Przy stanie 23:18 dla Politechniki trener Luks ponownie wprowadził Żalińskiego i Malcika. W tym ustawieniu nasza drużyna doprowadziła do remisu po 24, a po silnych zbiciach Pęcherza wygrała seta.

SŁABNĄCE ZAGRYWKI

W drugiej odsłonie zagrywki radomian nie były już tak silne, a przyjęcie nie tak precyzyjne. Znacznie lepiej spisali się "akademicy" utrzymując do końca trzypunktową przewagę. W trzeciej partii zupełnie "siadło" przyjęcie w naszym zespole. Nie pomagały zmiany i wprowadzenie na boisko Marcina Kocika, Owczarskiego i Arkadiusza Terleckiego. Radomianie nie byli w stanie przebić się przez blok Politechniki.

W kolejnym secie gospodarze zaczęli popełniać błędy, a radomianie poprawili blok i zagrywkę, wysoko wygrywając seta i doprowadzając do tie-breaka. W piątym secie radomianie dali istny popis gry, szybko obejmując prowadzenie 6:0. Spotkanie zakończył atakiem z krótkiej Grzegorz Kokociński. Dziś o godzinie 18 w Warszawie rozegrane zostanie drugie spotkanie.

JW Construction Politechnika Warszawska - Jadar Radom 3:2 (25:27, 25:21, 25:19, 17:25, 15:10).

Jadar: Malcik, Żaliński, Makaryk, Kokociński, Pęcherz, Pawliński - Obdrzalek (libero) oraz Owczarski, Macionczyk, Kocik.

Dariusz Luks, trener Jadaru Radom:

- Cieszę się bardzo ze zwycięstwa. Po serii czterech porażek myślałem, że nauczyliśmy się przegrywać. Wszyscy zagrali na dobrym poziomie, każdy miał swoje "pięć minut", nie chcę nikogo szczególnie wyróżniać. We wtorek postaramy się o drugie zwycięstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie