Pierwszaki z Przysuchy, z klasy IB w szkole numer 2, to Najsympatyczniejsze Pierwszaki w całym powiecie

Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE

Są radośni, dociekliwi, ciekawi świata, pilnie się uczą, chętnie razem się bawią. Po feriach wrócili już do szkoły po dłuższej przerwie. Już znają wiele liter, poznają kolejne i uczą się je poprawnie pisać. Chętnie śpiewają piosenki i rysują. Takie są dzieci z klasy I B ze Szkoły Podstawowej numer 2 w Przysusze.

W Przysusze szkoła numer 2 mieści się w dwóch miejscach. Nagrodzone pierwszaki chodzą do szkoły przy ulicy Warszawskiej. To tu właśnie uczą się dzieci, gdzie wychowawczynią jest Bożena Bomba. A jej wesoła i pełna zapału gromadka, to: Nadia, Hana, Natan, Kacper, Patryk, Kacper, Piotr, Kuba, Konrad, Zosia, Gabryś, Zuzia, Lena, Janek, Marcel, Iza, Zosia, Wiktor, Emilka, Maja, Karina, Miłosz, Dawid, Hania, Tosia.

- Nasi uczniowie są naprawdę bardzo sympatyczni. To dzielna i bardzo zgrana grupa. Przyznana dla nich nagroda na pewno sprawi im radość - powiedziała Bożena Bomba, wychowawczyni pierwszej klasy.

Zwycięska klasa liczy 25 uczniów, z tego chłopaki liczą minimalną większość, jest ich trzynastu.

- Muszę powiedzieć, że wszyscy uczniowie są bardzo dociekliwi, chętnie uczestniczą w zajęciach. Cieszę się, że chcą się uczyć. Na pewno wiele w tym zasługi samych rodziców uczniów, którzy mocno wspierają swoje dzieci, pomagają im. Bez tej współpracy i dobrych kontaktów, nie byłoby tak dobrych efektów nauczania. To ważne, by wspierać dzieci - dodała wychowawczyni.

Rok szkolny jest już na półmetku, dzieci zdążyły się zaprzyjaźnić. Przymusowy pobyt w domu i nauka zdalna nie osłabiła zapału do poznawania świata.

- Podczas nauki zdalnej dzieci pokazywały sobie do monitora zwoje ukochane zwierzątka, jakie mają w domu. Innym razem mieliśmy zajęcia plastyczne, a prace pokazywaliśmy zdalnie - mówi nauczycielka.

Także klasowe, wspólne zdjęcie powstało zdalnie. Najpierw każdy pierwszak przysłał pani swoja fotografię, a wychowawczyni ułożyła tablo - do tego doszło hasło: Podzielił nas wirus, łączy wspólna nauka”.

Epidemia sprawiła jednak, że jesienią nie wystarczyło czasu na pasowanie. Ta uroczystość jest wciąż przed nimi i Bożena Bomba ma nadzieję, że wiosna dojdzie do pasowania.

Na razie jednak dzieci starają się być samodzielne. Nie maja problemu z przestrzeganiem zasad sanitarnych. Noszą maseczki, myją ręce i czekają na koniec epidemii.