Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze transferowe wieści z Rosy Radom. Amerykanie wracają do domu

/SzS/
Jacek Jakubowski (z lewej), prezes Polskiej Ligi Koszykówki wręczył puchar za czwarte miejsce kapitanowi Rosy, Piotrowi Kardasiowi
Jacek Jakubowski (z lewej), prezes Polskiej Ligi Koszykówki wręczył puchar za czwarte miejsce kapitanowi Rosy, Piotrowi Kardasiowi Ł. Wójcik
Piotr Kardaś, Hubert Radke oraz Korie Lucious - to trójka zawodników, którzy prawdopodobnie nie zagrają w Rosie Radom w przyszłym sezonie. Do końca czerwca powinniśmy poznać nazwiska, pierwszych nowych zawodników radomskiej drużyny.

- W tym sezonie celem był awans do fazy play off. Dokonaliśmy czegoś więcej i dużą niespodzianką była gra drużyny w meczach o medale. W przyszłym roku chcielibyśmy utrzymać się na tym poziomie - podkreślał całkiem niedawno w rozmowie z "Echem Dnia", Przemysław Saczywko, prezes Rosa S.A.
JEST SUKCES
W środowy wieczór Rosa Radom przegrała 56:76 wyjazdowy mecz z Treflem Gdynia. Nasz zespół grając w osłabionym składzie wypadł słabo. Jednak po ostatniej syrenie nie było w drużynie żadnego przygnębienia. Z zespołu zeszło ciśnienie. Czwarte miejsce zostało przyjęte jako ogromny sukces. Trzeba się z tym zgodzić, bo radomski zespół zakończył rok wyżej niż tak znane kluby jak Energa Czarni Słupsk, Anwil Włocławek, Śląsk Wrocław, czy Asseco Gdynia. Przed sezonem czwarte miejsce w klubie przyjmowane byłoby jak mistrzostwo Polski. Kto wie, jak zakończyłaby się konfrontacja z Treflem Sopot, gdyby Rosa zagrała w ostatnich meczach w najmocniejszym zestawieniu.

POPRZECZKA WYŻEJ
Nie jest tajemnicą, że Rosa w Sopocie po raz ostatni zagrała w takim zestawieniu. Szykują się spore zmiany w zespole, ale w klubie przynajmniej na razie nikt nie chce oficjalnie niczego potwierdzać.
- W piątek do domu wylatują Amerykanie, Korie Lucious i Kir Archibeque. O tym, czy wrócą do zespołu jeszcze nie zdecydowano. Rozmowy trwają, ale ostateczne decyzje podejmą władze klubu - mówi Wojciech Kamiński, trener Rosy.
Z naszych informacji wynika, że Korie Lucious do Radomia już nie wróci. Na liście życzeń klubu jest inny rozgrywający. Nie wypaliło niestety pozyskanie Jordana Callahana z Anwilu Włocławek, na którego chrapkę mieli właściciele Rosy. Zawodnik ten grać będzie w Belgii.
Duże prawdopodobieństwo, że do Radomia po urlopie powróci Archibeque. Z jego postawy można być zadowolonym, ale musi być zdrowy.

POŻEGNANIE KARDASIA
Raczej nie zobaczymy już w radomskiej drużynie Huberta Radke. Nieoficjalnie wiadomo, że znany w Toruniu prawnik, zakończy karierę właśnie w ekipie Siden Basket Toruń, drużynie beniaminka ekstraklasy. Tak się stanie dopiero, kiedy popularny "Hubi" wyleczy kontuzje.
W Rosie na poziomie ekstraklasy nie zagra też prawdopodobnie Piotr Kardaś. Kapitan i legenda radomskiej koszykówki będzie nadal przy klubie. Na pewno nie zabraknie mu obowiązków, być może pomoże przy promocji klubu i przy szkoleniu młodzieży. Będzie też pożegnalny mecz Kardasia.
Nie ma jeszcze decyzji w sprawie Jakub Dłoniaka, Kima Adamsa, Jakuba Zalewskiego, Łukasza Majewskiego, czy też Roberta Witki. Rozmowy z tymi zawodnikami trwają. Niebawem klub wystosuje oficjalny komunikat w sprawie pierwszych kadrowych zmian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie