Pijany weekend na drogach powiatu białobrzeskiego

W sobotę wieczorem dyżurny białobrzeskiej policji dostał zgłoszenie od kierowców, że obwodnicą jadą za najprawdopodobniej pijanym kierującym osobowym renault. Po chwili jeden z nich zgłosił, że wspólnie z innymi uczestnikami nakazali zatrzymać się pijanemu kierowcy.

Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy stwierdzili, że 60 - latek rzeczywiście jest pijany. W organizmie miał blisko 2,5 promila alkoholu. Ponadto mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania samochodami osobowymi.

Wcześniej dyżurny dostał zgłoszenie od innego kierowcy, tym razem ze Starego Gózdu, że krajową "siódemką" jedzie fiat punto, którego kierujący też może być pijany.

Po chwili kierowcę punto zatrzymali policjanci. Podejrzenia okazały się prawdziwe 39 - letni kierujący był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że ma w organizmie prawie 3,5 promila alkoholu. Ponadto miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Kolejni dwaj pijani kierowcy zostali zatrzymani na terenie gminy Stromiec. Niechlubny rekordzista, 36 - letni mieszkaniec tej gminy, mający ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie kierował motorowerem.

Niewiele mniej, bo 2 promile alkoholu w organizmie miał 37 - letni mieszkaniec Kozienic, który na podwójnym gazie kierował swoim seatem.
Piąty z pijanych kierowców był 21 - letni mieszkaniec gminy Promna, który prowadził seata leona. W jego organizmie policjanci stwierdzili prawie 0,5 promila alkoholu.

Pijani kierujący odpowiedzą przed sądem za kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwości, a jeden z nich dodatkowo za niestosowanie się do zakazu sądowego. 21 - latek będzie odpowiadał, za kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu.

Za popełnienie przestępstwa kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat więzienia.