Telefon zaufania
Telefon zaufania
Od dawna apelujemy i tym razem powtarzamy, aby nie tolerować przemocy, nie tylko w rodzinie. Przemoc w domu nie jest sprawą prywatną, a jest przestępstwem ściganym przez prawo. Wykorzystywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest takim samym przestępstwem, jak przemoc wobec obcych. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się stanowczych działań - przemoc się powtórzy - mówi nadkomisarz Tamara Bomba.
Policja w Przysusze przypomina, że na miejscu zawsze czekają funkcjonariusze, gotowi nieść pomoc ofiarom przemocy w rodzinie. - Informujemy również, że od 17 grudnia 2008 roku prowadzona jest ogólnopolska kampania "Kocham. Reaguję", która ma na celu między innymi zwiększenie społecznego zaangażowania w sprawy związane z przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie, ze szczególnym uwzględnieniem reagowania na przemoc wobec dzieci - dodaje Tamara Bomba.
Jednym z istotnych elementów kampanii "Kocham. Reaguję" jest telefon zaufania dla ofiar dotkniętych przemocą: 0801-109-801.
O pijanym mężczyźnie, wszczynającym awantury, pisaliśmy kilka dni temu. Wówczas poniewierana kobieta opowiedziała policji w Przysusze o swej domowej tragedii.
ZNĘCAŁ SIĘ OD DAWNA
Jej były mąż, 41-letni mężczyzna, od dawna znęcał się psychicznie nad kobietą oraz dziećmi. Z relacji kobiety wynikało, że awantury, wyzwiska były w tym domu codziennością. Mężczyzna wyganiał byłą żonę i dzieci z mieszkania. Zdarzało się również, że uniemożliwiał im wejście do domu.
Po zatrzymaniu mężczyzna usłyszał zarzuty psychicznego znęcania się nad byłą żoną i dziećmi, które to przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności do pięciu lat. Prokurator zastosował wówczas wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i zobowiązał do stawiennictwa na komendzie raz w tygodniu. Poza tym zakazał rozmów z pokrzywdzonymi i zbliżania się do nich poza obrębem domu na odległość mniejszą niż 50 metrów. Mężczyzna miał też nie wchodzić na pierwsze piętro domu, gdzie przebywali członkowie jego rodziny.
KOLEJNA AWANTURA
- Mimo zakazu, w ostatnią sobotę i niedzielę mężczyzna, będąc w stanie nietrzeźwym, wyganiał rodzinę z domu, a później nie chciał jej do domu wpuścić - relacjonuje nadkomisarz Tamara Bomba, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przysusze.
Mężczyzna po raz kolejny został zatrzymany, a sąd postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu. Do czasu rozprawy były mąż posiedzi za kratkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?