Piłkarze Broni Radom pomagają Miłoszowi

Piłkarze Broni zawsze przed świętami, z prezentami odwiedzają „porodówkę” i nowonarodzonych radomian. W środę oddali koszulkę zespołu wydaną na 90-lecie klubu. Takich koszulek nie ma w wolnej sprzedaży. Zawodnicy złożyli na niej autografy i przekazali 2,5 letniemu Miłoszkowi Wasilewskiemu. Chłopiec cierpi na nieuleczalną chorobę, rdzeniowy zanik mięśni. Podczas środowego treningu chłopiec wraz z rodzicami odwiedził piłkarzy. Pierwszy raz zobaczył prawdziwy, duży stadion, przywitał się z zawodnikami.

- Padła propozycja więc nawet chwilę się nie zastanawialiśmy. Taki odruch serca. Jeśli tylko jeszcze będziemy mogli pomóc, to pomożemy - mówi Paweł Młodziński, kapitan drużyny, który kiedyś oddał swoją bramkarską koszulkę na aukcję internetową.

- Cieszę się, bo wiem, że takie sportowe gadżety są popularne i ludzie chętnie licytują. Dla nas liczy się każda złotów i zdrowie naszego synka - mówi Agata Wasilewska, mama Miłoszka.

Jubileuszowa koszulka jest wystawiona na aukcję internetową i będzie w sprzedaży do 25 listopada. Zainteresowanie jej kupnem, a przede wszystkim pomocą dla Miłoszka okazało się bardzo duże. Wczoraj cena koszulki osiągnęła 550 zł, co jak na realia klubu z czwartej ligi to suma spora.

Link do aukcji można znaleźć TUTAJ

Co to jest SMA?

Miłosz ma 2,5 roku i od roku żyje z wyrokiem SMA- rdzeniowy zanik mięśni.
To choroba genetyczna, nieuleczalna, postępująca i śmiertelna. W SMA obumierają neurony w rdzeniu kręgowym odpowiedzialne za prace mięśni całego ciała. Powoduje to stopniowe zanikanie Miłosza mięśni - najpierw kończyn dolnych, później górnych, a na końcu oddechowych. Nie chodzi i nigdy nie chodził samodzielnie. Niestety od dłuższego czasu nie może się już podnieść do pozycji stojącej oraz bardzo dużo problemów sprawia mu podniesienie się do siadu.Rehabilitacja to ogromne koszty, NFZ refunduje tylko 1h ćwiczeń tygodniowo- gdzie przy tego typu chorobie mięśnie muszą pracować cały czas, aby nie ulec zanikowi. Resztę rodzice zbierają gdzie tylko się da.