Pionki. Alarm na Pronicie. Zgłoszono skażenie chemiczne. Silnie żrąca substancja w kanalizacji

Jak poinformował nas rzecznik radomskiej straży pożarnej Konrad Neska, w piątek po godzinie 11 strażacy otrzymali informację, że do kanalizacji przedostała się bardzo niebezpieczna, silnie żrąca substancja. Prawdopodobnie był to ług sodowy. Sytuacja została opanowana. Nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego. Na miejscu obecni byli pracownicy Urzędu Miasta, policja, straż pożarna oraz inspektorzy WIOŚ. Działania mają potrwać przez kilka godzin. Strażacy będą wypompowywać substancję do specjalnych zbiorników.

W piątek po godzinie 11 strażacy otrzymali informację, że do instalacji deszczowej przedostała się niebezpieczna substancja. Do zdarzenia doszło na terenie po zakładach chemicznych Pronicel, które znajdują się na obszarze dawnego Pronitu. Po dojeździe na miejsce okazało się, że jest to substancja silnie zasadowa.

- Działania strażaków polegają na zabezpieczeniu tej substancji. Znajduje się ona w stanie ciekłym i stałym. Przystępujemy do uszczelniania kanalizacji. Akcja potrwa jeszcze kilka godzin. Teren jest zabezpieczony – poinformował nas Konrad Neska, rzecznik prasowy radomskiej straży pożarnej. - Działania strażaków polegają na zabezpieczeniu tej substancji. Znajduje się ona w stanie ciekłym i stałym. Przystępujemy do uszczelniania kanalizacji. Akcja potrwa jeszcze kilka godzin. Teren jest zabezpieczony – poinformował nas Konrad Neska, rzecznik prasowy radomskiej straży pożarnej.

W działaniach bierze udział 13 zastępów straży pożarnej, w tym specjalna jednostka ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Warszawy.

Na miejscu zdarzenia pojawili się pracownicy pionkowskiego magistratu, burmistrz oraz przedstawiciele firmy QFG, do której należy teren.

- Państwo Krzyżanowscy są właścicielem terenu, ale instalacja należy do firmy Pronicel – jednoznacznie wypowiedział się Ryszard Fałek z firmy QFG.

Istnieje podejrzenie, że pracownicy firmy zewnętrznej, którzy na zlecenie Pronicelu prowadzili rozbiórkę i utylizację instalacji służącej do produkcji klejów, mogli doprowadzić do skażenia chemicznego. Kiedy i jak do tego doszło ma wyjaśnić policyjne śledztwo. Jak poinformował nas burmistrz Romuald Zawodnik o sprawie zawiadomiona została też Prokuratura Rejonowa w Zwoleniu.

Interwencję podjęli również pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy pobrali próbki, żeby ustalić z jaką właściwie substancją mamy do czynienia.

Burmistrz Zawodnik zapowiedział na godzinę 15 zwołanie sztabu kryzysowego z udziałem wszystkich służb.

Ług sodowy to jedna z najsilniejszych zasad. Powstaje w wyniku rozpuszczenia się wodorotlenku sodu. Skażenie skóry wywołuje ból, oparzenie, a nawet może spowodować wstrząs lub zapaść.