Piotr Przepiórka, zapaśnik z Radomia, startuje w mistrzostwach świata seniorów

Od dłuższego czasu Przepiórka przebywa poza Radomiem na różnych zgrupowaniach kadry. Zapaśnicy trenowali w górach, potem przemieścili się do Cetniewa, a teraz trenują w Raciborzu. Zostaną tutaj do czwartku i prostu udadzą się na Węgry. W sobotę ma być ważenie zawodników i w niedzielę walki. Dla Piotra Przepiórki to najważniejsza impreza w życiu.

LEKKIE TRENINGI
- Łapie świeżość. Trenujemy raz dziennie, aby odpocząć od ciężkich zgrupowań i nie przesadzić przed najważniejszym startem w roku. Regulujemy wagę i będzie ogień na zawodach. O samym turnieju jeszcze nie myślę. Póki co, nastawienie jest dobre, chociaż zaczęła się lekka głodówka - mówi Przepiórka.
Największym problemem radomskiego zapaśnika jest regulowanie wagi. Startuje on w kategorii do 74 kilogramów, a ważył już nawet 83 kilogramów. Wczoraj zapaśnik miał jeszcze cztery kilogramy nadwagi, ale uspokaja, że do soboty powinien bez problemu poradzić sobie z lekką nadwagą.

GŁOWA MA PRACOWAĆ
Przepiórka jako pierwszy zawodnik z Radomia wywalczył mistrzostw Polski seniorów. Potem osiągał świetne wyniki podczas międzynarodowych turniejów. Został objęty szkoleniem centralnym już pod kątem olimpiady w Rio de Janeiro. Nie było łatwo, bo przecież w tej samej kategorii wagowej rywalizować musi z Mateuszem Wolnym, synem Ryszarda Wolnego...trenera kadry zapaśników. Ludzie docenili jego ciężką pracę i został wybrany najpopularniejszym sportowcem 2012 roku w regionie radomskim, w plebiscycie "Echa Dnia".
Zdarzały się też słabsze występy, ale zupełnie inaczej ma pracować jego głowa.
- Forma ma być w niedzielę. Nie choruję i uważam, że to jest najważniejsze. Wiem, że nie mogę się podpalać i chcieć szybko wygrać, bo przez to właśnie pokrzyżowały mi się plany podczas ostatniego międzynarodowego turnieju - dodał Piotr Przepiórka.