PKO Ekstraklasa. Radomiak nie dał szans Lechii Gdańsk. Był zdecydowanie lepszy i zasłużenie wygrał 4:1
Radomiak Radom - Lechia Gdańsk 4:1 (2:1)
Bramka: 1:0 Maurides 4, 2:0 Roberto Alves 18, 2:1 Flavio Paixao 26 z karnego, 3:1 Filipe Nascimento 56 z karnego, 4:1 Michał Feliks 76.
Radomiak: Majchrowicz - Grzybek (62. Pawłowski), Rossi, Cichocki, Abramowicz - Cele (81. Nowakowski), Nascimento, Alves, Leandro (62. Pik), Machado - Maurides (68. Feliks).
Lechia: Buchalik - Pietrzak, Maloca, Nalepa, Stec - Kubicki, Gajos (73. Zjawiński), Diabate (59. Clemens), Conrado (59. Durmus), Piła - F. Paixao (81. Neugebauer).
Sędziuje: Tomasz Musiał z Krakowa.
Żółte kartki: Cichocki, Pawłowski (Radomiak), Piła, Stec, Nalepa (Lechia).
Świetny początek Radomiaka. W 4 minucie błąd popełnił Michał Nalepa z Lechii. Wykorzystał to Maurides, wpadł w piłką w pole karne i uderzył z 12 metrów. Michał Buchalik pokonany! Radomiak wyszedł na prowadzenie.
W 8 minucie kontratak przeprowadzili piłkarze Lechii. Conrado zdecydował się na strzał z dystansu, ale piłka przeleciała obok prawego słupka bramki strzeżonej przez Filipa Majchrowicza. Dziś po raz pierwszy w tym sezonie strzegł on bramki Radomiaka. Na trybunach byli skauci jednego z włoskich klubów Serie B. Chcieli go zobaczyć w meczu i nie jest wykluczone, że w najbliższych dniach dojdzie do transferu.
W 18 minucie świetnie dysponowany Radomiak zdobył drugą bramkę. Maurides popisał się indywidualną akcję lewą stroną, dośrodkował w pole karne i Roberto Alves huknął z półwoleja z pierwszej piłki. Futbolówka wpadła w długi róg bramki Lechii. Buchalik był bez szans. Radomiak prowadził 2:0.
Radomiak poszedł za ciosem, chciał udokumentować przewagę kolejnym trafieniem. W 21 minucie Dawid Abramowicz dośrodkował z lewego skrzydła, Maurides uderzył piłkę głową, ale trafił w poprzeczkę. Trzeci gol był blisko. Kilkadziesiąt sekund później znowu poprzeczka uratowała Lechię od utraty bramki po uderzeniu Mateusza Grzybka.
W 25 minucie po strzale jednego z zawodników Lechii piłka trafiła w rękę Mateusza Cichockiego. Sędzia Tomasz Musiał skorzystał z VAR-u. I pokazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem jedenastki był Flavio Paixao, który zmylił Filipa Majchrowicza.
W 43 minucie kolejny błąd obrony Lechii. Luis Machado w prosty sposób ograł Davida Steca, wyszedł sam na sam, ale tym razem górą w tym pojedynku był bramkarz Michał Buchalik, który odbił piłkę nogą.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie, Radomiak prowadził 2:1.
-Ciężko pracowaliśmy w tygodniu i widać efekty w tym meczu. Cieszę się z bramki i asysty przy golu Roberto Alvesa - mówił w przerwie Maurides, napastnik Radomiaka, dla stacji Canal+ Sport.
-Musimy kreować więcej sytuacji bramkowych, tego brakowało do przerwy. Myślę, że druga połowa będzie lepsza w naszym wykonaniu - mówił w przerwie dla stacji Canal+ Sport Flavio Paixao.
W 50 minucie z ponad 20 metrów uderzył Leandro - mocno, po ziemi, ale piłka przeszła pół metra obok słupka. W 54 minucie po szybkiej akcji Radomiaka i strzale Machado piłkę ręką odbił Michał Nalepa. Decyzja arbitra mogła być jedna - żółta kartka dla obrońcy Lechii i rzut karny.
Pewnym wykonawcą jedenastki w 56 minucie był Filipe Nascimento. Buchalik rzucił się w swój prawy róg, a Portugalczyk mocnym technicznym strzałem umieścił piłkę w lewym rogu bramki Buchalika.
W 61 minucie Michał Nalepa ładnie uderzył głową, ale fantastyczną interwencją popisał się Filip Majchrowicz, który przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 69 minucie kolejną szybką akcję przeprowadził Radomiak, zakończył ją strzałem po ziemi Thabo Cele, ale Buchalik był na posterunku. W 71 minucie na rajd zdecydował się Michał Feliks, piłkę odbił Buchalik, następnie trafiła ona w słupek i wyszła w pole.
W 76 minucie Michał Feliks zdobył czwartą bramkę dla Radomiaka! Uderzył głową, piłka przeszła po ręce Buchalika i wpadła do siatki!
W 79 minucie Michał Feliks dograł idealnie do Daniela Pika, ten umieścił piłkę w bramce. Znowu wielka radość zapanowała na stadionie Radomiaka. Ale na krótko, bo okazało się, że Felis w tej akcji faulował Mario Malocę i sędzia anulował to trafienie.
Świetną akcję w 87 minucie przeprowadził jeszcze Pik, uderzył sprzed pola karnego, Buchalik odpił piłkę, dopadł do niej Alves, ale z kilku metrów nie trafił w pustą bramkę!
Wynik nie uległ już zmianie. Radomiak zasłużenie wygrał z Lechią Gdańsk, był zespołem lepszy, stworzył dużo więcej bramkowych okazji.
Kliknij i zobacz skrót meczu Radomiak - Lechia Gdańsk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?