Lechia Gdańsk - Radomiak Radom 2:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Mateusz Żukowski 12, 2:0 Maciej Gajos 19, 2:1 Luis Machado 59, 2:2 Karol Angielski 63 z karnego.
Lechia: Dusan Kuciak - Mateusz Żukowski, Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak (75 Bassekou Diabate) - Joseph Ceesay (64 Conrado), Maciej Gajos, Tomasz Makowski, Jarosław Kubicki, Ilkay Durmus (83 Flavio Paixao) - Łukasz Zwoliński.
Radomiak: Filip Majchrowicz - Damian Jakubik, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz - Leandro (87 Mario Rondon), Michał Kaput, Meik Karwot, Miłosz Kozak (87 Maurides Junior) - Karol Angielski (84 Dominik Sokół), Mateusz Radecki (58 Luis Machado).
Żółte kartki: Maloca, Kubicki, Conrado (Lechia) - Karwot (Radomiak).
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Radomiakowi nie straszni faworyci ekstraklasy. Radomiak urwał punkty Lechowi w Poznaniu, wygrał z Legią Warszawa w Radomiu, a w sobotę nie dał się pokonać Lechii w Gdańsku. Wielkie brawa dla zielonych, których w Gdańsku dopingowało około 600 kibiców.
- Lechia to dobry zespół, ale do pokonania. Czy będę zadowolony z remisu? To zależy jak ułoży się mecz. Jeśli będziemy wygrywać 0:2, a skończy się 2:2, to na pewno nie. Jeśli będzie odwrotnie, to remis będzie dobrym wynikiem – mówił trener Radomiaka przed wyjazdem do Gdańska.
Te słowa okazały się prorocze, a Dariusz Banasik, trener beniaminka PKO Ekstraklasy może mieć powody do zadowolenia.
Jedna zmiana w składzie
Dariusz Banasik, trener Radomiak zmienił zwycięski skład z meczu z Wartą Poznań, ale tylko na jednej pozycji, napastnika. Do wyjściowego składu wrócił Karol Angielski za Brazylijczyka Mauridesa Juniora.
Z kolei, Piotr Stokowiec trener Lechii w porównaniu do ostatniego przegranego meczu 0:2 z Lechem w Poznaniu, dokonał trzech korekt. W wyjściowej jedenastce wybiegli, Michał Nalepa za Bartosza Kopacza, Rafał Pietrzak za Conrado i Łukasz Zwoliński za Flavio Paixao.
Radomiak nadal bez kontuzjowanych Portugalczyka Goncalo Silvy i Brazylijczyka Rhuana Castro oraz drugiego Portugalczyka Filipe Nascimento (pauza za czerwoną kartkę).
Słaby początek i szybko stracone gole
Lechia od pierwszych minut zdominowała Radomiaka. Z 12 minucie fantastycznym strzałem popisał się młodzieżowiec Mateusz Żukowski, który pokonał radomskiego młodzieżowca, bramkarza Filipa Majchrowicza. Po zaledwie kilku minutach gry było już 2:0 dla gospodarzy. Maciej Gajos strzałem z 10 metrów pokonał naszego golkipera.
Po stracie tych bramek, Radomiak zaczął grać odważniej i przede wszystkim zaczął stwarzać sytuacje bramkowe. W 23 minucie powinno już być 2:1 dla Lechii. Dawid Abramowicz idealnie dograł do Mateusza Radeckiego, który z ośmiu może dziesięciu metrów posłał futbolówkę nad poprzeczką. W 36 minucie kolejna okazja bramkowa dla Radomiaka. Piłka po strzale głową Dawida Abramowicza, ponownie przeleciała nad bramką.
Fantastyczny początek drugiej połowy w wykonaniu Radomiaka
W 58 minucie na boisku pojawił się Portugalczyk Luis Machado, by za 60 sekund strzelić głową gola po zagraniu piłki od Meika Karwota. W 62 minucie za zagranie piłki ręką przez Jarosława Kubickiego po strzale Michała Kaputa, sędzia wskazał na jedenasty metr. Na gola rzut karny zamienił Karol Angielski.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?