Plus Liga. W meczu outsiderów Cerrad Enea Czarni Radom przegrali z BBTS Bielsko Biała! Zobacz zdjęcia

Cerrad Enea Czarni Radom - BBTS Bielsko Biała 2:3 (22:25, 17:25, 25:22, 25:22, 13:15).

Czarni: Schulz (21), Nowak, Tammemaa (7), Łukasik (11), Lemański (8), Rusin (17), Masłowski (libero) oraz Borges, Gąsior, West i Firszt (12)
BBTS: Woch (10), Zawalski (8), Gergye (15), Formela (17), Hanes (22), Pujol (3), Teklak (libero) oraz Urbanowicz, Sinoski i Fijałek (libero)

Przedostatni w tabeli zespół Czarnych podejmował ostatnie Bielsko. Dla układu tabeli mecz miał spore znaczenie, bo ostatni zespół spada do I ligi. Wojskowi chcieli się koniecznie przełamać, bo w hali Radomskiego Centrum Sportu jeszcze nie wygrali. Wydawało się, że stanie się to właśnie w środę.

Po takim meczu ciężko napisać coś pozytywnego. Czarni grali z najsłabszym zespołem w lidze, który do tej pory wygrał tylko raz ...u siebie właśnie z radomską ekipą 3:2. Wydawało się, że drugi raz taki blamaż się nie zdarzy. A już na pewno nie przed własną publicznością. Cerrad Enea Czarni po serii 13 przegranych chcieli przełamać się w hali przy ul. Struga 63, ale w tym obiekcie jeszcze nie wygrali, choć nowa hala czynna jest już od roku!

O pierwszych dwóch setach najlepiej zapomnieć. Gospodarze zagrali fatalnie w każdym elemencie, a spotkanie zaczęli od stanu 0:5 i za chwilę 2:7. Zdołali się pozbierać, potrafili odrobić straty, doprowadzić do remisu 11:11, ale potem lepiej zagrali bielszczanie.
Drugi set w wykonaniu gospodarzy był jeszcze gorszy. Dopiero w trzecim secie od stanu 21:21 widać było przebłyski dobrej gry i Wojskowi wygrali. Nadzieja wróciła, bo zespół radomski miał również dobre momenty w czwartej partii i doszło do tie breaka. Wydawało się, że zespół gospodarzy zdoła wygrać ostatnią część, ale tak się nie stało. Porażka drużyna Pawła Woickiego sprawia, że gra o utrzymanie bęzie się toczyć dalej i oby nie skończyła się dla Czarnych dramatem.