Cerrad Enea Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel 0:3 (20:25, 14:25, 16:25)
Cerrad Enea Czarni: Kędzierski (1), Lemański (3), Rusin (12), Berger (3), Faryna (14), Parkinson (2), Masłowski (libero) oraz Rusin (12), Firszt, Nowowsiak (libero), Santana (3), Nowak (1) i Woropajew
Jastrzębski: Hadrava (17), Toniutti (2), Wiśniewski (3), Fornal (15), Szymura (9), Macyra (4), Popiwczak (libero) oraz Strzymszok, Boyer (2) i Rakowski
Cerrad Enea Czarni Radom przegrali z Jastrzębskim Węglem 0:3 (20:25, 14:25, 16:25) w meczu 25. kolejki PlusLigi. MVP Jan Hadrava. Zwycięski zespół objął prowadzenie w tabeli, spychając na drugą lokatę Grupę Azoty Zaksę Kędzierzyn-Koźle.
Przyjmujący jastrzębian i MVP ostatniego meczu, Tomasz Fornal, w drużynie z Radomia spędził kilka lat. W niedzielę będzie miał okazję wrócić do miasta, lecz nie pod „złoty sufit”. Od stycznia tego roku siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom swoje spotkania rozgrywają w nowej hali przy ulicy Struga 63. Niedzielna wizyta będzie pierwszą dla JW na nowym obiekcie. - Spodziewamy się tam ciężkiego spotkania, co prawda już nie na tej hali, w której spędziłem trzy lata, pod „złotym sufitem”, tylko na nowej. Zawodnicy, którzy już tam grali, bardzo ją sobie zachwalali. Mam nadzieję, że kibice dopiszą i będzie komplet publiczności – stwierdza Tomasz Fornal.
Przewidywania Tomasza Fornala nie sprawdziły się. Jego zespół odniósł pewne zwycięstwo. Jastrzębianie wykorzystali potknięcie Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w Lubinie, gdzie przegrali 2:3 i objęli prowadzenie w tabeli. Rywalizacja dwóch najlepszych drużyn o mistrzostwo fazy zasadniczej zapowiada się frapująco.
Właśnie Tomasz Fornal zdobył pierwszy punkt. Później jednak do głosu doszli gospodarze, w szeregach których brylował Paweł Rusin. Następnie gra się wyrównała (12:12). W dalszej części seta przewagę uzyskali goście. Po asie Jana Hadravy prowadzili 21:19. Czeski atakujący zespołu JW był też tym, który zakończył pierwszą partię. Zdobył on w sumie 17 pkt w tym miał pięć asów i jeden blok.
W drugiej partii jastrzębianie mocno wystartowali i prowadzili 7:2, a następnie 13:5. Przy stanie 14:5 trener Jakub Bednaruk poprosił o kolejny czas. Przerwa nie dała rezultatu i goście pewnie zwyciężyli. Od początku trzeciego seta zespół JW nadawał ton wydarzeniom na boisku (4:1, 7:3). Z kapitalnej strony pokazywał się Fornal. Ozdobą tej części meczu był akcja, w której Wiśniewski wystawił (!) do Fornala, a ten sprytnie skończył swoją akcję. Jastrzębski Węgiel nie schodził ze zwycięskiego kursu i pewnie zwyciężył.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?