Cerrad Enea Czarni Radom - Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:15, 25:17, 25:19)
Cerrad Enea Czarni: Kędzierski 0, Butryn 19, Ostrowski 9, Pajenk 7, Włodarczyk 5, Sander 18, Ruciak (libero), Masłowski (libero) oraz Protopsaltis 0, Firszt 0.
Asseco Resovia: Shoji 1, Schulz 5, Kalembka 1, Krulicki 5, Buszek 0, Hoag 10, Perry (libero) oraz Mariański (libero) Bartman 3, Marchal 3, Komenda 1, Achrem 4, Kosok 0.
MVP meczu: Brender Sander (Cerrad Ena Czarni)
Przed meczem, którego stawką jest awans do pierwszej ósemki, obaj trenerzy, Robert Prygiel (Cerrad Enea Czarni) i Wojciech Serafin (Asseco Resovia) mieli spore kłopoty kadrowe.
W radomskiej drużynie mogło nie zagrać aż trzech podstawowych zawodników, rozgrywający Dejan Vincić, przyjmujący Thanasis Protopsaltis i libero Mateusz Masłowski. Ostatecznie cała trójka zagrała.
W Asseco Resovii wypadł z gry środkowy bloku, Bartłomiej Lemański. Od dłuższego czasu kontuzjowany jest inny siatkarz na tej pozycji, Marcin Możdżonek. Mówiło się też o kłopotach zdrowotnych innego siatkarza przyjmującego Nicholasa Hoaga, ale ostatecznie zagrał.
1 set
Przy stanie 4:1 o czas poprosił Wojciech Serafin, trener Asseco Resovii. Przy stanie 9:3 na pozycji atakującego Damiana Schulza zmienił Zbigniew Bartman. Przy stanie 18:7 kolejna zmiana na pozycji, za Rafała Buszka na placu gry pojawił się Nicolas Marechal.
Przy stanie 19:7 kolejna zmiana w rzeszowskiej drużynie, za rozgrywającego Kawika Shoji pojawił się Marcin Komenda.
Ostatni 25 punkt w tym secie zdobył atakiem w krótkiej Alen Pajenk.
2 set
Koncert gry radomian trwał w drugim secie. Przy stanie 7:1 trener Asseco Resovii zmienił na pozycji przyjmującego Nicolasa Marechala na Alega Achrema. Goście zbliżyli się trochę z wynikiem na 12:10. Czas wziął trener Robert Prygiel, a po min już było 15:11, 18:13. Czas z kolei wziął szkoleniowiec Resovii. Po nim Amerykanin Brenden Sander posłał dwa asy i ponownie o czas poprosił trener gości. Po nim kolejny as amerykańskiego przyjmującego. Ostatni 25 punkt w tym secie, podobnie jak i w pierwszym zdobył atakiem w krótkiej Alen Pajenk.
3 set
Koncert gry podopiecznych trenera Roberta Prygla przeniósł się na trzeciego seta, który był ostatnim w tym meczu.
Brawa dla trenera Roberta Prygla i jego podopiecznych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?