Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PlusLiga. Trzynasty mecz siatkarzy Cerradu Enei Czarnych. Radomianie zagrają w piątek z Asseco Resovią w Rzeszowie (ZDJĘCIA)

Siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom, Alen Pajenk (z lewej) i Michał Ruciak.
Siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom, Alen Pajenk (z lewej) i Michał Ruciak. facebook cerrad enea czarni radom
Przed siatkarzami Cerradu Enei Czarnych Radom trzynasty mecz w PlusLidze w tym sezonie. Podopieczni trenera Roberta Prygla w piątek zagrają z Asseco Resovia w Rzeszowie. Początek tego meczu o godzinie 17.30.

Pojedynek dwóch polskich trenerów, byłych znakomitych siatkarzy zapowiada się bardzo ciekawie. Z jednej strony Robert Prygiel, szkoleniowiec Cerradu Enei Czarnych Radom, z drugiej Piotr Gruszka, coach Asseco Resovii Rzeszów.

Oba zespoły trochę zawodzą w PlusLidze, bardziej rzeszowska drużyna. Asseco Resovia rozegrała 12 meczów, z czego cztery wygrała i ma na koncie 13 punktów. Radomianie także rozegrali 12 meczów z czego pięć wygrali i zgromadzili 16 punktów.

Do tej pory Czarni i Resovia w PlusLidze spotykały się ze sobą 14 razy. Ekipa znad Wisłoka odniosła dwanaście zwycięstw, a dwa razy wygrywali Czarni, sety 38:16. Na Podporomiu odbyło się siedem spotkań i zawsze wygrywała Resovia (sety 21:5). W Radomiu naszemu teamowi też całkiem dobrze się darzyło, bo odniósł pięć zwycięstw i dwa razy przegrywał (sety: 17:11). W sezonie 2019, w Rzeszowie 3:1 zwyciężyła Resovia, a w Radomiu w takim samy stosunku wygrywali miejscowi. Teraz statystyki nie mają znaczenia, liczy się tylko piątkowe starcie.

Zarówno Cerrad Enea Czarni jak i Asseco Resovia nie zdobędą w tym sezonie Pucharu Polski, bo oba zespoły już wiadomo, że nie zajmą miejsca w pierwszej szóstce po pierwszej rundzie. Została walka o awans do fazy play off (osiem drużyn).
Aktualnie radomianie są na ósmym miejscu, a rzeszowianie na dziewiątym.

Dla kilku radomskich siatkarzy, będzie do powrót do Rzeszowa, gdzie już grali. Chodzi o rozgrywającego Michała Kędzierskiego, atakującego Michała Filipa i libero Mateusza Masłowskiego.

- W ogóle gra w innym zespole, niż Asseco Resovia na początku było dla mnie ogromnym przeżyciem. Musiałem się do tego przyzwyczaić. W piątek, gdy powrócę do swojego miasta, na Podpromie, na pewno serce zabije mi bardzo mocno - mówi Mateusz Masłowski, libero Czarnych, wychowanek i były gracz rzeszowskiej drużyny. - Jak każdy zawodnik, który przyjedzie do swojego byłego klubu, będę chciał bardzo wygrać. Zważywszy na sytuacje w tabeli, będzie to mecz za sześć punktów. Jak wygramy, to odskoczymy na sześć punktów, jak wygra Resovia to się zrównamy dorobkiem. Naszym celem jest zwycięstwo, jesteśmy w stanie wygrywać z zespołem z Rzeszowa, choć historia przemawia za Resovią, ale mam nadzieję, ze w tym roku, to się w końcu zmieni. Naszym głównym celem jest awans do play-offów, w paru meczach z mocnymi przeciwnikami, jak Skra i Zaksa pokazaliśmy, że potrafimy grać z nimi jak równy z równym, ale zawodziliśmy w końcówkach - mówi przed meczem libero Cerradu Enei Czarnych Radom.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie