Do wybuchu prochu doszło na prywatnej strzelnicy przy ulicy Gdyńskiej w Radomiu. W chwili wypadku w pomieszczeniu przebywały cztery osoby. Jedna z osób oddawała strzał, a w tunelu oddalonym o sto metrów doszło do wybuchu. Ranne zostały cztery osoby, w tym ciężko dwóch mężczyzn pracujących w firmie ochroniarskiej. Poszkodowany został też strzelający i przyglądająca się wydarzeniom kobieta.
Obrażenia jednego z ochroniarzy okazały się na tyle poważne, iż zmarł w krakowskim szpitalu imienia Ludwika Rydygiera. To 40-letni Maciej Pietrasiewicz z Szydłowca, który był emerytowanym policjantem Komendy Wojewódzkiej w Radomiu. Od początku był wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, a jego poparzenia ciała sięgały 70 procent. Ostatecznie lekarze poinformowali o jego śmierci w czwartek, 4 czerwca. Drugi z poszkodowanych ochroniarzy jest przytomny i również przebywa w Krakowie. We wtorek, 9 czerwca ma się odbyć zbiórka krwi w siedzibie firmy Goliat przy ulicy Warszawskiej 146 w Radomiu.
Sprawą wybuchu zajmuje się Prokuratura Rejonowa Radom-Zachód. Pierwotnie śledztwo zostało wszczęto w sprawie nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dwóch mężczyzn, w postaci obrażeń ciała realnie zagrażających ich życiu. - Kwalifikacje przyjęta wstępnie, zostanie uzupełniona o czyn z artykułu 155 Kodeksu Karnego. To nieumyślne spowodowanie śmierci. To czyn, za który grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - mówi Beata Galas, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu może grozić do trzech lat pozbawienia wolności.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?