Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwyżka czynszu o 300 złotych! Małżeństwu niepełnosprawnych...

/inia/
Robert Saliszewski z niepokojem patrzy w przyszłość. – Już jestem zadłużony na blisko tysiąc złotych – mówi. – Jak ja to spłacę, jeśli zostaje mi na życie tylko 30 procent uposażenia?
Robert Saliszewski z niepokojem patrzy w przyszłość. – Już jestem zadłużony na blisko tysiąc złotych – mówi. – Jak ja to spłacę, jeśli zostaje mi na życie tylko 30 procent uposażenia? Łukasz Wójcik
- Czuję się pokrzywdzony, bo inni dostali tylko 20 czy 30 złotych podwyżki - żali się niepełnosprawny Robert Saliszewski, jeden z mieszkańców Domu Pomocy Społecznej "Weterana Walki i Pracy" w Radomiu.

Czy jest szansa na odwołanie decyzji?

Nie rozumiem jak można nagle komuś podnieść opłatę za mieszkanie o 300 złotych – mówią Małgorzata i Robert Saliszewscy, mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej
Nie rozumiem jak można nagle komuś podnieść opłatę za mieszkanie o 300 złotych – mówią Małgorzata i Robert Saliszewscy, mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej "Weterana Walki i Pracy” w Radomiu. – Tym bardziej, że standardów tu nie ma żadnych.

Nie rozumiem jak można nagle komuś podnieść opłatę za mieszkanie o 300 złotych - mówią Małgorzata i Robert Saliszewscy, mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej "Weterana Walki i Pracy" w Radomiu. - Tym bardziej, że standardów tu nie ma żadnych.

Czy jest szansa na odwołanie decyzji?

Agnieszka Piątek, kierownik Działu Usług Opiekuńczych i Pomocy Stacjonarnej Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu: - My nie możemy nic zrobić. Takie są wytyczne ministerstwa. Pan Robert odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jeśli kolegium uzna, ze interpretacja przepisów była nieprawidłowa to jest szansa, że mężczyzna nie będzie musiał płacić więcej. Jeśli SKO utrzyma w mocy naszą decyzję to mężczyzna może się jeszcze odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jeszcze nie wszystko stracone. Sprawa jest w toku.

Pan Robert choruje na zanik mięśni, porusza się tylko na wózku inwalidzkim. Dotychczas jakoś wiązał koniec z końcem. Do czasu, kiedy dostał decyzję o podwyżce opłat za mieszkanie.

DUŻA PODWYŻKA

Do kwietnia pan Robert płacił 954 złotych, ale 5 maja pismo z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu poinformowało go, że miesięczna opłata za mieszkanie wzrosła do 1230 złotych.

- Nie rozumiem skąd aż taka podwyżka, tym bardziej, że inni dostali po 20-30 złotych podwyżki - żali się mężczyzna. - 300 złotych to naprawdę dużo, za co ja będę żył? Już zadłużony na blisko tysiąc złotych, bo decyzja przyszła niedawno, a prawo działa wstecz. Co miesiąc coraz bardziej się zadłużam.

Pan Robert podejrzewa, że ma to związek ze śmiercią mamy. - Dwa lata temu zmarła moja mama i otrzymałem 300 złotych dodatku. Teraz mi go zabierają na poczet mieszkania - rozkłada ręce mężczyzna. - Gdzie tu sprawiedliwość?

WYSOKI STANDARD?

Jak czytamy w piśmie, podwyżka uzasadniona jest "zmianą przepisów i wysokim standardem mieszkań".

- A gdzie tu wysoki standard? - pyta pan Robert. - Wszystko co tu jest, to moja praca. Gdyby nie moje starania, mieszkanie wyglądałoby jak ruina. Pomocy od personelu nie można się doprosić, mamy nawet problem ze zmianą pościeli. Jesteśmy z żoną niepełnosprawni i wszystkiego sami nie zrobimy. Żona jest po porażeniu mózgowym.

ZMIANA PRZEPISÓW

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Radomiu.
Agnieszka Piątek, kierownik Działu Usług Opiekuńczych i Pomocy Stacjonarnej ośrodka poinformowała nas, że podwyżka to wynik zmiany przepisów dotyczących odpłatności za miejsca w domach opieki.

- Wcześniej osoby, które przebywały w Domach Pomocy Społecznej przed 1 stycznia 2004 roku płaciły nie więcej niż 200 procent kryterium dochodowego, czyli w tym przypadku 954 złote - tłumaczy kierownik. - Natomiast ci, którzy zamieszkali w domach po 1 stycznia 2004 roku płacili już nie więcej niż 70 procent uposażenia.

BO ŻYJE SIĘ LEPIEJ

Jak dodaje kierownik Piątek, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wprowadziło też obowiązek osiągnięcia standardów, ale dotyczy on nie mieszkań, ale samych domów opieki.

- Z chwilą kiedy obiekty osiągnęły wymagany standard, zmieniły się też przepisy - wyjaśnia. - Stąd zmiana tej decyzji. Pan Robert musi teraz płacić tak jak osoby, które zamieszkały w domach po 2004 roku. Będziemy jednak śledzić bieg tej sprawy, jeszcze nie wszystko stracone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie