Pokaz wielkiego aktorstwa i poezji - Anna Seniuk w Muzuem Gombrowicza we Wsoli (zdjęcia)

Artystki gorąco dziękowały za oklaski.
(fot. Barbara Koś)

Znakomita aktorka przyjechała do Wsoli razem z córką, Magdaleną Małecką, która jest muzykiem.
Anna Seniuk zaprezentowała poemat Stanisława Balińskiego "Wieczór w Teatrze Wielkim".

To wspaniały utwór poetycki napisany przez przebywającego na emigracji poetę w roku 1942. Przepiękne strofy poematu wspominającego przedwojenną Warszawę i jej Teatr Wielki Anna Seniuk recytowała zachwycająco.

W pamięć widzów zapadły z pewnością fragmenty o cudownych głosach międzywojennych gwiazd operowych, o szalonym chórzyście, który nagle wyrwał się z chóru, by solo, zamiast tenora - gwiazdy wykonać arię z "Aidy", o publiczności międzywojennej "warszawki".

Anna Seniuk wybornie niuansowała treści, zaprawiając humorem lub nostalgią kolejne zdania poematu. Poematu autora, który swoim "Wieczorem w Teatrze Wielkim" żegnał się z Warszawą i z Polską, do których już nigdy nie powrócił.

Po każdej części poematu Seniuk dostawała brawa.

- Pięćdziesiąt lat na scenie to coś - mówiła aktorka jeszcze przed rozpoczęciem wieczoru. Fakt. Trzeba też jednak dodać wybitny talent Anny Seniuk, która ten poemat o artystach potraktowała jak opowieść o ludziach sztuki a więc i o sobie.

Poszczególne części utworu wypełniała muzyką Magdalena Małecka, która na altówce grała suity solowe Jana Sebastiana Bacha.

Po zakończeniu wieczoru do Anny Seniuk ustawiła się kolejka widzów po autograf.

Anna Seniuk wspaniale recytowała poemat Stanisława Balińskiego.
(fot. Barbara Koś)

Widzowie byli oczarowani.
(fot. Barbara Koś)

(fot. Barbara Koś)

Anna Seniuk i Magdalena Małecka po zakończeniu programu.
(fot. Barbara Koś)

(fot. Barbara Koś)

Kwiaty i gratulacje dla artystek.
(fot. Barbara Koś)

KOlejka po autograf od Anny Seniuk.
(fot. Barbara Koś)