Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci idą do więzienia za torturowanie Igora Stachowiaka

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Śmierć Igora Stachowiaka wywołała falę zamieszek przed wrocławskim komisariatem
Śmierć Igora Stachowiaka wywołała falę zamieszek przed wrocławskim komisariatem Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
Czterej wrocławscy policjanci zostali prawomocnie skazani na bezwzględne więzienie za znęcanie się nad Igorem Stachowiakiem w toalecie komisariatu przy ul. Trzemeskiej. Dziś wyrok w tej sprawie wydał wrocławski sąd okręgowy, nieznacznie zmieniając wyrok sądu rejonowego z czerwca 2019. W najbliższych miesiącach wszyscy dostaną wezwania do więzień. Główny oskarżony Łukasz R. na dwa i pół roku, a trzej inni - na dwa lata. Przypomnijmy – w maju 2016 roku Igor Stachowiak zmarł podczas szarpaniny z policjantami. Zdaniem jego najbliższych, to policjanci przyczynili się do jego śmierci. Sąd dowodów na to nie znalazł.

Najsurowiej skazany policjant to ten, który raził zatrzymanego młodego mężczyznę paralizatorem. Chciał go w ten sposób zmusić do posłuszeństwa. W toalecie komisariatu zatrzymany – w obecności czterech funkcjonariuszy - był przeszukiwany. Miał zdjąć ubranie, w tym spodnie. Łukasz R. przekonywał, że Igor był bardzo agresywny, wyrywał się, bił, kopał i trzeba było użyć paralizatora, by go uspokoić.

Paralizator ma kamerę. Nagranie – pokazujące Igora wijącego się z bólu na podłodze toalety – ujawnił Superwizjer TVN. Ale sąd zwrócił uwagę na inne ważne szczegóły tego, co widać. Po pierwsze - nie ma śladów po agresji Igora. Przeciwnie – gdy nagranie się zaczyna, mężczyzna ma zdjęte buty i skarpetki oraz wyciągnięte na zewnątrz kieszenie spodni. To znaczy, że nie stawiał oporu, tylko posłusznie rozbierał się do przeszukania. Paralizatora użyto nie po to, by go uspokoić, a wymusić posłuszeństwo. A to nielegalne. Poza tym – zwraca uwagę sąd – policjanci poniżali i wulgarnie wyzywali młodego mężczyznę. To były tortury – usłyszeliśmy w uzasadnieniu dzisiejszego wyroku.

Sąd okręgowy – tak samo jak rejonowy, który w czerwcu ubiegłego roku skazał policjantów na kary więzienia – nie znalazł dowodów na to, by funkcjonariusze przyczynili się do śmierci. Tak uważają rodzice Igora i ich pełnomocnicy. Domagali się, by sąd uznał, że doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci. Przeczą temu – uważa sąd – dowody. Głównie opinie lekarzy, którzy analizowali przyczyny śmierci.

- Dla mnie sprawa jest oczywista – gdyby mój syn nie spotkał policjantów, dziś by żył – powiedział po zakończeniu rozprawy ojciec Igora, Maciej Stachowiak.

Rzecz cała – przypomnijmy - wydarzyła się w niedzielę 15 maja 2016. Najpierw rano na wrocławskim Rynku czterech policjantów próbowało zatrzymać Igora. Akcja trwała kilkanaście minut, bo mężczyzna wykręcał się i wyrywał. Nie chciał z nimi iść. Przedłużająca się interwencję nagrywało dwóch mężczyzn. Jeden z nich wykrzykiwał do policjantów, żeby nie dusili Igora i traktowali go jak człowieka. Potem – już na terenie komisariatu – zatrzymanego zaprowadzono do toalety, by tam go przeszukać. Tu użyto wobec niego paralizatora. Kilka minut później – już w innym pomieszczeniu – gdy Igor wyrywał się i nie chciał pozwolić, by zapięto mu kajdanki na ręce trzymane z tyłu, zasłabł a potem zmarł.

Dzisiejszy wyrok jest prawomocny i podlega wykonaniu. Obrona będzie oczywiście mogła zaskarżyć go do Sądu Najwyższego. Będzie mogła też poprosić sąd okręgowy, by nie wsadzać policjantów do więzień do czasu rozpatrzenia kasacji. Pełnomocnicy Igora sami kasacji składać nie mogą. Mogą poprosić o to Prokuratora Generalnego albo Rzecznika Praw Obywatelskich. Ale to jeszcze nie koniec sprawy. W Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu wciąż toczy się śledztwo w sprawie nieumyślnego powodowania śmierci. Gdyby śledczy znaleźli jednak dowody to skazanych już – a może inne osoby – czekają kolejne zarzuty.

źródło: TVN24/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policjanci idą do więzienia za torturowanie Igora Stachowiaka - Gazeta Wrocławska

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie