Portiernia będąca jednoczenie biurem przepustek, obok bramka do wykrywania metalowych przedmiotów.
Ktoś, kto pokona te przeszkody, może zatrzymać się na chwilę przy jeszcze jednym urządzeniu. To maszyna do automatycznego czyszczenia butów. Ma zamontowany przyrząd do pastowania, a także trzy szczotki - do jasnych butów, do butów brudnych oraz tak zwaną polerkę. By skorzystać, nie trzeba nikogo pytać o zgodę. Wystarczy podstawić but i przycisnąć guzik.
Pracujący w komendzie policjanci śmieją się, że maszynę zamontowano dla tych, którzy mają stanąć na dywaniku u szefa.
Zdaniem Tadeusza Kaczmarka, rzecznika mazowieckiej policji takie urządzenie to już standard w wielu instytucjach, nie powinno więc też dziwić, że znajduje się w komendzie.
-Policjanci muszą dbać o estetyczny wygląd, a zdarza się, że w czasie pracy zabrudzą buty. Tutaj mają okazję je wyczyścić - podkreśla.
Według niego, z maszyny korzystają funkcjonariusze, pracownicy komendy, również interesanci. Przyznaje, że niejednokrotnie i on czyścił w ten sposób buty.
- Być może nie najlepsza jest lokalizacja, ale było to uwarunkowane dostępem do elektrycznego gniazdka - dodaje.
Na razie mazowiecka policja posiada tylko jedno takie urządzenie. Być może pojawią się następne. Koszt to kilkaset złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?